EkoPatrol i strażacy ruszyli na pomoc kotu, który w sylwestrową noc w Gdyni przestraszył się huku petard i utknął na drzewie na wysokości 15 metrów. Zwierzę miało szczęście i zostało uratowane.
– Okoliczni mieszkańcy usłyszeli kota, który tkwił na drzewie prawdopodobnie już od nocy sylwestrowej, i starali się go zwabić na dół – poinformował Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. – Gdy to nie przyniosło efektów, zawiadomili EkoPatrol. Akcja ratunkowa była bardzo trudna, ponieważ odbywała się na dużej wysokości – dodał Wawrzyniak.
Po trzech dniach udało się pomóc przemarzniętemu i wystraszonemu zwierzęciu. Pomógł sprzęt, którym dysponuje gdyński EkoPatrol, oraz zespół strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie. Niestety nie wszystkie zwierzęta miały tyle szczęścia.
– Kot miał trudny początek roku, ale przetrwał, natomiast jest wiele zwierząt, które nie przeżyły kontaktu z petardami. Po raz kolejny więc apelujemy, pamiętajmy o zwierzętach, organizując pokazy fajerwerków – podkreślił Wawrzyniak.
mat. pras./mk