Bójka na Polance Redłowskiej skłoniła gdyńskie służby do zwiększenia liczby patroli

Polanka Redłowska, zdjęcie archiwalne (fot. Maciej Kosycarz / KFP)

W rejonie Polanki Redłowskiej w Gdyni będzie więcej patroli policji i straży miejskiej. To efekt wydarzeń, do jakich doszło tam w majówkę.

1 maja na terenie tego popularnego miejsca wypoczynku i rekreacji miała miejsce bójka rodem z ustawek pseudokibiców. W zdarzeniu brało udział kilkunastu Polaków, Gruzinów i Ukraińców, a powodem miała być przebita piłka.

CZĘSTSZE PATROLE

Jak zapowiedział Andrzej Bień, komendant gdyńskiej straży miejskiej, Polanka Redłowska będzie częściej patrolowana przez funkcjonariuszy.

– Ponadto w naszym zainteresowaniu będą też inne szczególnie często odwiedzane przez mieszkańców i turystów miejsca. Także monitorowanie miasta jest ustawione w tym kierunku, aby zwracać na nie większą uwagę – wyjaśnił.

CO ROBIĆ W PODOBNEJ SYTUACJI?

– W przypadku zaobserwowania agresywnego lub niebezpiecznego zachowania, należy zachować spokój, nie wdawać się w konflikt i jak najszybciej powiadomić służby dzwoniąc na numer alarmowy 112. Każda zgłoszona sytuacja jest traktowana poważnie, a szybka reakcja może zapobiec eskalacji zagrożenia – podkreśliła komisarz Jolanta Grunert, rzeczniczka gdyńskiej policji.

Uczestnicy bójki odmówili złożenia zawiadomienia w tej sprawie, jednak ze względu na chuligański charakter zdarzenia policja przekazała zebrane materiały prokuraturze.

Marcin Lange/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj