Przeciwnicy i zwolennicy migracji protestowali dziś w centrum Gdańska. Około 300 osób zgromadziło się przy Katowni, by manifestować swój sprzeciw wobec obecności obcokrajowców.








Jednym z wznoszonych haseł było: „Stop masowej imigracji”.
– Po to, żeby w Polsce moja córka miała normalne życie, żeby mogła wyjść spokojnie na ulicę, normalnie się uczyć. Widać, co się dzieje w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji – te napaści na tle seksualnym. Nie chciałbym, żeby tutaj było tak samo – mówił jeden z protestujących.
– By Polska była krajem bezpiecznym. Naszym hasłem dzisiaj jest: „Stop imigracji, czas odzyskać kontrolę” – powiedział Michał Urbaniak z Konfederacji.
Podobne akcje organizowane przez to ugrupowanie odbyły się w ponad 80 miastach w całym kraju.
PRZECIWKO NIENAWIŚCI
Tymczasem przy Bramie Wyżynnej, pod hasłami „Żaden człowiek nie jest obcy” oraz „Nacjonalizm to nie patriotyzm”, manifestowali przeciwnicy mowy nienawiści wobec migrantów.








– Chcemy żyć w Polsce, która jest otwarta dla wszystkich. Jeżeli my nie będziemy się odzywać, to ten silny faszystowski głos będzie jeszcze silniejszy. Mamy nadzieję, że przynajmniej pięć osób z tego drugiego marszu zastanowi się nad swoimi poglądami – stwierdziła jedna z manifestujących.
– Żeby osoby, które mieszkają w Polsce już długie lata, mogły nadal czuć się bezpiecznie i wiedziały, że są też Polacy i Polki, które ich wspierają – dodała organizatorka wydarzenia, Maja Pietruszewicz z Fundacji Widzialne.
Sebastian Kwiatkowski/puch





