Psychologia, dziennikarstwo, japonistyka, kryminologia oraz filologie – te kierunki cieszyły się największą popularnością podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Gdańskim. W piątek na uczelni uroczyście zainaugurowano nowy rok akademicki. Podczas uroczystości odbyło się między innymi ślubowanie studentów, którzy uzyskali najlepsze wyniki w rekrutacji na poszczególnych wydziałach.
Na Wydziale Prawa i Administracji najwyższy wynik punktowy rekrutacji uzyskała Nina Katka, która działa społecznie i jest byłą przewodniczącą Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego. Dzięki indeksowi i olimpiadom przedmiotowym dostała się również na filozofię na Wydziale Nauk Społecznych.

(Fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)
– Wydział Nauk Społecznych okazał się bardzo życzliwy. Pozwolono mi na indywidualną organizację zajęć, dzięki temu mogę chodzić na wykłady i ćwiczenia. Będę miała indywidualną formę zaliczenia Filozofii, ale wiodącym kierunkiem będzie u mnie Prawo – mówi Katka.
POD SZYLDEM WITKACEGO
Podczas inauguracji nowego roku akademickiego na Uniwersytecie Gdańskim uczczono 140. rocznicę urodzin Witkacego. Z tej okazji w dniach 1-2 października odbywała się konferencja naukowa poświęcona jego twórczości.
Ponadto do 29 listopada będzie dostępna wystawa „Witkacy Wielokrotny”

(Fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)
– Prezentujemy oryginalne dzieła Witkacego, które zostały nam udostępnione z muzeów. Mamy ich dziewięć, ale zastosowaliśmy taki chwyt scenograficzny, dzięki któremu powielamy dzieła oraz jego oblicza na szarfach, które pokazują reprodukcję z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku – przekazuje dyrektorka Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego mgr Marta Szaszkiewicz-Sawa.
STUDIA NA UG CIESZĄ SIĘ ZAINTERESOWANIEM
Na uczelnię dostało się 11 tysięcy studentów. Chętnych było ponad 30 tysięcy, czyli prawie trzy razy więcej.

(fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)
Rektor UG prof. Piotr Stepnowski zaznacza jednak, że w przypadku studiów drugiego stopnia następuje duży odpływ studentów na rynek pracy.
– Wykształcenie pierwszego stopnia jest w tej chwili dla wielu pracodawców absolutnie wystarczające do tego, żeby przyjąć pracowników – mówi Stepnowski.
Tymon Nieśmiałek





