Za kilka dni kalendarzowa zima. To nie najlepszy czas dla naszej skóry. Narażona jest na wiele niekorzystnych czynników – wymaga zupełnie innego traktowania niż w pozostałe pory roku. Zimą często mamy sporo problemów ze skórą – to nie tylko przesuszenie, ale też opryszczka, trądzik różowaty czy półpasiec.
TEMPERATURA I SUSZA WROGAMI NASZEJ SKÓRY
– Zimą na skórę wpływ mają dwa rodzaje czynników. Po pierwsze – zimno na zewnątrz, wiatr, lekkie przymrozki, zmienna temperatura. Po drugie – bardzo suche powietrze wewnątrz pomieszczeń – mówi dermatolog, dr nauk medycznych Kamila Skrętkowicz-Szarmach z Gabinetu Dermatologii Ogólnej, Estetycznej i Laserowej Dermis.
– Od paru lat obserwuję mój higrometr (przyrząd służący do wyznaczania wilgotności – przyp. red.). To są bardzo duże różnice. Tak jak latem mamy 40-60 procent wilgotności w pomieszczeniach, tak zimą to spada poniżej 40 procent. Czasem bywa 20-25 procent – podkreśla.
ZIMĄ DBAJ SZCZEGÓLNIE
Od momentu, kiedy włączamy kaloryfery we wrześniu, październiku, do marca to przesuszenie narasta. – Luty, marzec – to najgorsze momenty dla naszej skóry. W tym czasie najwięcej pacjentów przychodzi do mnie po poradę. To osoby, które zazwyczaj latem nie mają żadnych problemów ze skórą – dodaje specjalistka.
mar