Optymalna dawka witaminy D dla organizmu? Już wiemy, ile musimy stać w słońcu

15 minut na słońcu, dwa trzy razy w tygodniu – to pozwoli zapewnić latem optymalną dawkę witaminy D w organizmie dziecka – mówiła w audycji Bądź Zdrów pediatra dr Karolina Śledzińska z Nadmorskiego Centrum Medycznego w Gdańsku. Powinno się ją podawać w suplementach od września do kwietnia. W okresie letnim, wystarczy dużo słońca.

– Mieszkańcy Europy Środkowej powinni eksponować około 18 proc. powierzchni ciała, na przykład przedramiona i częściowo nogi, bez stosowania filtrów ochronnych, 2-3 razy w tygodniu przez minimum 15 minut w godzinach między 10:00 a 15:00. Ekspozycja na promieniowanie słoneczne u dzieci, mimo stymulowania syntezy witaminy D3 w skórze, budzi liczne kontrowersje. Nadmierne promieniowanie słoneczne wiąże się bowiem z ryzykiem rozwoju nowotworów skóry. Wyniki badań sugerują większe ryzyko nowotworu związane z okresowym, nawet krótkotrwałym intensywnym wakacyjnym nasłonecznianiem w porównaniu do protekcyjnej, codziennej, regularnej kilkunastominutowej ekspozycji na działanie promieni słonecznych – mówiła w Radiu Gdańsk dr Karolina Śledzińska.

KŁOPOTLIWA WITAMINA D

Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca, aby dzieci w wieku do 6 miesięcy nie były wystawiane bezpośrednio na słońce oraz stosowanie kremów z filtrem 15. Z drugiej strony należy pamiętać, iż stosowanie kremów z filtrem 8 blokuje o 95 proc., a z filtrem 15 niemal w 100 proc. produkcję witaminy D. Trzeba więc to wypośrodkować i zachować zdrowy rozsądek.

Poza syntezą skórną i suplementami, witamina D dostępna jest też w żywności, jednakże skomponowanie diety zawierającej optymalna ilość witaminy D jest trudne, wymagałoby to spożywania co najmniej 10 jaj codziennie, kilkaset gramów tłustych ryb. Według obecnie obowiązujących zaleceń witaminę D należy podawać w okresie od września do kwietnia, w 1. roku życia codziennie. U niemowląt w pierwszym półroczu dawka wynosi 400 jednostek, w drugim 400-600. Natomiast po pierwszym roku życia między 600 a 1000 – tłumaczyła lekarka.

UWAGA NA SUPLEMENTY DIETY

Jeżeli synteza skórna w miesiącach letnich jest niewystarczająca, należy podawać witaminę D codziennie. Jest ona dostępna jako lek w postaci kropli lub w tabletkach. Zawsze można poprosić lekarza o przepisanie recepty i wtedy kosztuje kilka złotych.

– Jest też dostępna jako suplement diety – i tu należy pamiętać, iż to nie jest to samo, co lek. Producenci suplementów diety deklarują, co znajduje się w danym produkcie i nie ma wymogu sprawdzania zawartości oraz działania danego produktu.

Witamina D ma ogromny wpływ na kości u dzieci – zapobiega krzywicy. Ostatnie badania pokazują, że zapobiega także chorobom układu krążenia oraz ma działanie przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.

LODY I ZIMNE NAPOJE POWODUJĄ ANGINĘ? TO MIT

Pediatra zmierzyła się także z kilkoma mitami dotyczącymi odporności dziecka. To na przykład przekonanie, że lody i zimne napoje powodują ból gardła i anginę.

– Najważniejsze, żeby nie dopuścić do dużej różnicy temperatur. Jeśli organizm jest rozgrzany, a lody zmrożone, to mogą powodować pewne podrażnienie. Ale jeśli chwilę odczekamy, to nie ma żadnych przeciwwskazań. A jeśli już dziecko zachoruje na anginę, to lekko roztopione lody mogą wręcz nam pomóc złagodzić dolegliwości, ponieważ powodują obkurczenie śluzówki, zmniejszają nasilenie stanu zapalnego na migdałkach i zmniejszają dyskomfort – mówiła w audycji dr Karolina Śledzińska.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj