Praca w życiu dorosłego człowieka jest czymś ważnym i potrzebnym. Daje poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji i środków do tego, aby utrzymać siebie i najbliższych. Czasami jednak robienie kariery zawodowej odbywa się kosztem rodziny. Pogodzenie obu tych sfer jest trudne, ale nie niemożliwe.
Gościem Joanny Matuszewskiej była psycholog dr Agnieszka Trawicka, terapeutka dzieci i dorosłych. – Rodzic zawsze jest najważniejszą osobą w życiu dziecka i w jego wychowaniu, ważniejszy niż każdy inny członek rodziny, albo niania. Dziadkowie najczęściej nastawieni są na rozpieszczanie, mniej stawiają na naukę życia, czy uczenie konsekwencji działań.
Podobnie działają osoby z zewnątrz, które chcą utrzymać pracę. Młodemu człowiekowi trudno się do nich przywiązać, nie są autorytetem – tłumaczyła Agnieszka Trawicka.
Psycholog mówiła też, jakie skutki może dla więzi dziecka z rodzicem mieć jego nieobecność, spowodowana np. pracą.