684. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Przynajmniej trzy osoby zabite i 33 ranne po porannych atakach lotnictwa Rosji

(Fot. Facebook.com/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Rosja kontynuuje zbrodniczy najazd na Ukrainę. Poranne naloty przyniosły kolejnych zabitych i rannych. Rosjanie zaatakowali obiekty infrastruktury cywilnej. Ostrzały objęły obwód dniepropietrowski, charkowski, chmielnicki i doniecki.

16:16 Media: w Żytomierzu funkcjonuje Batalion Babć – to kobiety w starszym wieku, które szyją ubrania żołnierzom

W Żytomierzu, mieście położonym na zachód od Kijowa, funkcjonuje tzw. Batalion Babć; tworzą go kobiety w wieku emerytalnym, które szyją ubrania na potrzeby ukraińskich żołnierzy, walczących z rosyjskimi najeźdźcami; powstają tam m.in. koszulki, rękawiczki i kominiarki – pisze agencja Ukrinform.

Kobiety pracują każdego dnia w obiekcie należącym do organizacji charytatywnej pod nazwą „Troska o osoby starsze na Ukrainie”. Batalion Babć to określenie nieformalne, wymyślone przez ukraińskich żołnierzy. Na ścianach prowizorycznej szwalni w Żytomierzu wiszą flagi z wypisanymi na nich wyrazami wdzięczności od wojskowych. Niektórzy z nich nazywają troskliwe kobiety swoimi drugimi matkami – czytamy w reportażu, opublikowanym w niedzielę na portalu internetowym Ukrinformu.

Przewodnicząca żytomierskiej inicjatywy, Tajisa Wojcechowska, jest nazywana pieszczotliwie „dowódczynią” Batalionu Babć. W rozmowie z agencją powiedziała, że jej organizacja – oprócz opieki nad osobami starszymi – realizuje też dwa projekty przy wsparciu fundacji z Niemiec i Francji.

– Odkąd mamy własny lokal, od 2014 roku (początku rosyjsko-ukraińskiej wojny w Donbasie – PAP) zaczęłyśmy szyć bieliznę dla żołnierzy. A potem to już poszło z górki. Nauczyłyśmy się wytwarzać poduszki, rękawice, majtki. (…) Ogólnie rzecz biorąc, robimy wszystko, co jesteśmy w stanie – relacjonowała Wojcechowska w rozmowie z Ukrinformem.

Do Batalionu należy obecnie 12 osób – 11 kobiet i jeden mężczyzna. Niektórzy członkowie zespołu przychodzą regularnie do szwalni, a inni pracują głównie w domu. Organizacja rozpoczęła działalność od pomocy na rzecz szpitala wojskowego w Żytomierzu, ale po pewnym czasie, dzięki wolontariuszom, zaczęła dostarczać swoje produkty na linię frontu i do szpitali polowych.

– My wszystkie jesteśmy już na emeryturze. Żadna z nas nie marudzi, nie narzeka na życie. Przychodzimy tutaj, gdzie możemy i popłakać, i pośmiać się – przyznała Wojcechowska.

Żołnierze cenią sobie ubrania wytwarzane przez Batalion Babć, niekiedy proszą nawet o konkretne wzory. Kobiety z Żytomierza natomiast podkreślają, że produkty z ich szwalni są tak „ciepłe i miękkie”, ponieważ ogrzewa je miłość troskliwych serc – czytamy na łamach portalu Ukrinformu.

– Robię to, ponieważ jestem Ukrainką, a teraz wszyscy Ukraińcy muszą być jak tarcza. Robimy to dla dzieci, które nas bronią. (…) Niestety nie mam karabinu maszynowego, bo wzięłabym go i poszła na wojnę. Te wszystkie bombardowania sprawiają, że chcę robić jeszcze więcej, dlatego rekompensuję to sobie tutaj – zadeklarowała Liubow Petrenko, jedna z kobiet uczestniczących w szyciu ubrań.

Mamy tutaj panią w wieku 85 lat, która wytwarza w domu kolorowe skarpety dla żołnierzy, a następnie do każdej pary wkłada małą karteczkę ze słowami wsparcia – dodała Wojcechowska.

Nieformalna „dowódczyni” Batalionu chętnie powitałaby w zespole kolejne osoby, które mogłyby wesprzeć działalność organizacji. – Naszym największym problemem jest to, że nie mamy wystarczającej liczby rąk do pomocy – przyznała w rozmowie z Ukrinformem.

16:05 Wicepremier: przez nasz korytarz na Morzu Czarnym wyeksportowaliśmy 15 mln ton towarów

Ukraina wyeksportowała od sierpnia 2023 roku 15 mln ton towarów drogą morską, przez tzw. korytarz humanitarny, utworzony w zachodniej części Morza Czarnego – poinformował w poniedziałek wicepremier Ołeksandr Kubrakow. Dwie trzecie – 10 mln ton – stanowiły produkty rolne.

– W ciągu pięciu miesięcy funkcjonowania korytarza zawinęło do portów ukraińskich w celu załadunku 469 statków – podał Kubrakow. Jak przekazał, obecnie w trzech portach w obwodzie odeskim załadowywanych jest 39 statków.

W grudniu br. wicepremier informował o 10 mln ton wyeksportowanych towarów nie precyzując, jaką część stanowiły produkty rolne. Podał także mniejszą liczbę – 337 – statków przyjętych do załadunku od sierpnia 2023 roku. Przypomniał, że odbywało się to w warunkach systematycznych rosyjskich ataków na infrastrukturę portową Ukrainy.

Z przekazywanych wcześniej przez Kijów danych wynika, że w okresie od września do listopada 2023 roku skala eksportu przez „korytarz humanitarny” rosła znacząco z miesiąca na miesiąc. W październiku było to 2 mln ton, a w listopadzie niemal dwukrotnie więcej – 3,8 mln ton. Prognozy mówiły o 5 mln ton oczekiwanych w grudniu, ale z wypowiedzi Kubrakowa wynika, że byłoby to nawet około 7 mln ton.

Kijów szacuje, że nadwyżki zboża, które jest w stanie przeznaczyć na eksport w okresie pomiędzy lipcem 2023 roku i czerwcem 2024 roku, wynoszą około 50 mln ton.

Ukraina uruchomiła w sierpniu 2023 r. w porozumieniu z Turcją tzw. korytarz humanitarny dla statków zmierzających na rynki Afryki i Azji, by spróbować obejść faktyczną blokadę Morza Czarnego ze strony Rosji po wycofaniu się Moskwy z tzw. umowy zbożowej. Uważano, że ta nowa trasa, biegnąca wzdłuż zachodnich wybrzeży Morza Czarnego, nie dorównuje poprzedniej ani pod względem wielkości eksportu, ani pod względem bezpieczeństwa. Rosja od sierpnia 2023 roku systematycznie atakowała infrastrukturę portową południowej Ukrainy.

Umowa zbożowa – porozumienie zawarte pod auspicjami ONZ i umożliwiające eksport ukraińskich produktów żywnościowych przez Morze Czarne – obowiązywała przez około rok, od lipca 2022 roku. W tym okresie Ukraina – która należy do światowej czołówki eksporterów zbóż – wysłała drogą morską ponad 32 mln ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż.

11:27 Niezależne media rosyjskie: w 2023 roku liczba dezercji z jednostek wojskowych wzrosła pięciokrotnie

W odróżnieniu od lat poprzednich w 2023 roku znacząco wzrosła liczba dezercji z rosyjskich jednostek wojskowych; w latach 2021 i 2022 wszczęto w tej sprawie odpowiednio 615 i 1001 postępowań karnych, natomiast w roku ubiegłym takich spraw było już ponad pięć tysięcy – podały niezależne rosyjskie serwisy Mediazona i Możem Objasnit’.

„W poprzednim roku, w odróżnieniu od roku 2022, odnotowano mniejszą liczbę protestów o charakterze pokojowym. Wzrosła natomiast liczba tak zwanych wystąpień bezpośrednich. W kraju podpalano wojskowe komendy uzupełnień, wysadzano w powietrze tory kolejowe i rozdzielnice elektryczne na kolei, (samowolnie) opuszczano jednostki wojskowe. Władze odpowiedziały masowymi represjami – czytamy na profilu Możem Objasnit’ na portalu Telegram.

Jak przypomniano, doniesienia o wysadzeniu torów napływały w ostatnich miesiącach między innymi z okupowanego Krymu, ale także między innymi z obwodów briańskiego, riazańskiego i z odległej Buriacji na Syberii. Według szacunków opozycyjnych mediów odnotowano przynajmniej dziesięć przypadków podpalenia rozdzielnic na kolei. Sądy wydały 44 wyroki w sprawach karnych dotyczących ataków na komisariaty wojskowe, czyli komendy uzupełnień.

Sposobem Kremla na powstrzymanie narastającego niezadowolenia społecznego są drakońskie kary w procesach dotyczących rozprzestrzeniania tak zwanych fejków na temat rosyjskiej armii. Prawie wszystkie takie postępowania kończą się wyrokami wieloletniego więzienia. Na szczęście wiele z nich to wyroki w zawieszeniu – podkreśla Możem Objasnit’.

Rosyjscy opozycjoniści i zachodni obserwatorzy alarmują, że surowe kary wprowadzone w Rosji po rozpoczętej w lutym 2022 roku inwazji na Ukrainę coraz bardziej przypominają represje z czasów stalinowskich. Taki pogląd wyraził na przykład w marcu 2023 roku Peter Stano, rzecznik Josepa Borrella, szefa dyplomacji Unii Europejskiej.

W kwietniu 2023 roku sąd w Jekaterynburgu skazał na 19 lat więzienia muzyków Romana Nasryjewa i Aleksieja Nurijewa, którzy podpalili siedzibę komisariatu wojskowego. W grudniu mieszkaniec miasta Usinsk w republice Komi na północy Rosji został skazany na 12 lat odsiadki za spowodowanie pożaru o powierzchni zaledwie półtorej metra kwadratowego w budynku miejscowego oddziału Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

11:21 Siły Powietrzne: zestrzeliliśmy 18 rosyjskich rakiet manewrujących i osiem dronów

Według Sił Powietrznych przeciwnik zastosował 59 zasobów ataku z powietrza, między innymi osiem dronów produkcji irańskiej Shahed 134/131, które wystartowały z rejonu miasta Primorsko-Achtarsk na terytorium Rosji.

Siedem rakiet manewrujących S-300 i S-400 zostało wystrzelonych z rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, a cztery rakiety Ch-47M2 Kindżał odpalono z czterech samolotów MiG-31K z rejonu miast Riazań i Tambow. Ponadto 11 bombowców strategicznych Tu-95MS, które operowały w okolicach miasta Engels, wypuściło w kierunku Ukrainy 24 rakiety manewrujące Ch-101, Ch-555 i Ch-55. Osiem rakiet Ch-22 odpaliły samoloty Tu-22M3, które działały w obwodzie biełgorodzkim.

Sześć rakiet balistycznych Iskander-M wyleciało z rejonów miasta Dżankoj i Przylądka Czauda na okupowanym przez Rosję Krymie. Dwie lotnicze rakiety manewrujące Ch-31P odpaliły samoloty operujące w obwodzie biełgorodzkim.

– Wróg zaatakował tym razem różne regiony Ukrainy. Między innymi rakiety, które leciały po trajektorii balistycznej, skierowano na obwody charkowski, dniepropietrowski, zaporoski i chmielnicki – przekazały Siły Powietrzne Ukrainy.

11:01 Na okupowane Rubiżne spadła bomba zrzucona przypadkowo przez rosyjski samolot

Na okupowane miasto Rubiżne na wschodzie Ukrainy spadła bomba lotnicza z rosyjskiego samolotu wojskowego; według władz okupacyjnych nikt nie został poszkodowany – podał portal Ukrainska Prawda.

Do incydentu doszło w czasie, gdy – jak oznajmiły władze okupacyjne – samolot „wykonywał zadania bojowe”. Na Rubiżne spadła bomba lotnicza FSB-250. Łeonid Pasicznyk, szef tak zwanej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁNR), zapewnił, że nikt nie został poszkodowany. Ewakuowano mieszkańców najbliższych domów.

To już drugi w ostatnich dniach przypadek, gdy bomba lotnicza spada w sposób niezaplanowany z rosyjskiego samolotu wojskowego. 2 stycznia do analogicznego incydentu doszło we wsi Pietropawłowka w obwodzie woroneskim, na południowym zachodzie Rosji. Obwód woroneski graniczy z ukraińskim obwodem ługańskim, gdzie trwa okupacja i inwazja rosyjska.

10:40 Władze Ukrainy: przynajmniej trzy osoby zabite i 33 ranne po porannych atakach lotnictwa Rosji

Według relacji Kułeby Rosjanie uderzyli w miasto Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim, gdzie trafili w centrum handlowe, bloki i domy jednorodzinne. Zginęła jedna osoba. Sytuację w mieście komplikują warunki pogodowe; są problemy z prądem i ruchem transportu miejskiego.

W Nowomoskowsku, również w obwodzie dniepropietrowskim, po ataku Rosjan jest 24 poszkodowanych, w tym pięcioro dzieci. Z kolei w Charkowie rosyjskie rakiety uszkodziły obiekty cywilne – dwie osoby ucierpiały. W miasteczku Zmijiw w obwodzie charkowskim ratownicy wydostali spod ruin dwoje ludzi.

W obwodzie zaporoskim i w samym Zaporożu wojska okupacyjne także atakowały dzielnice mieszkalne. Czworo ludzi zostało rannych. W obwodzie chmielnickim celem Rosjan były obiekty infrastruktury cywilnej. – Dwie osoby zginęły – przekazała obwodowa administracja wojskowa.

09:12 Cztery ofiary śmiertelne niedzielnych rosyjskich ostrzałów w obwodach chersońskim, charkowskim i donieckim

– Czworo cywilów zginęło w niedzielę, 7 stycznia w rosyjskich ostrzałach w obwodach chersońskim, charkowskim i donieckim, na południu i wschodzie Ukrainy – poinformowały w poniedziałek rano władze tych regionów.

W ciągu ostatniej doby siły wroga zaatakowały obwód chersoński przy użyciu lotnictwa, wyrzutni artyleryjskich i rakietowych, czołgów, moździerzy i dronów. Łącznie wystrzelono około 670 pocisków. Dwie osoby zginęły, pięć doznało obrażeń – oznajmił w porannym komunikacie gubernator Ołeksandr Prokudin.

W niedzielę agresorzy ostrzelali wiele miejscowości na Charkowszczyźnie. Zginął 50-letni mężczyzna z położonej w pobliżu Kupiańska wsi Neczwołodiwka, położonej nieopodal Kupiańska. – W szpitalu zmarł też inny mężczyzna, który 2 stycznia został ciężko ranny podczas ostrzału Charkowa – powiadomił Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego.

– Tego samego dnia śmierć poniósł mieszkaniec Awdijiwki, frontowego miasta w obwodzie donieckim – przekazał Wadym Fiłaszkin, przewodniczący administracji wspomnianego regionu.

08:59 Ewakuowano około 300 mieszkańców Biełgorodu, miasta przy granicy z Ukrainą

Z Biełgorodu, miasta położonego w pobliżu granicy z Rosji z Ukrainą, ewakuowano 300 osób z powodu ostrzałów ze strony ukraińskiej – poinformowały w poniedziałek, 8 stycznia władze obwodu biełgorodzkiego.

Władze obwodu oświadczyły, że około 300 mieszkańców zdecydowało się na „tymczasową ewakuację”. Ludzie, którzy wyjechali z Biełgorodu, zostali rozmieszczeni w ośrodkach na terenach bardziej oddalonych od granicy.

Wcześniej decyzją władz przedłużono w obwodzie biełgorodzkim ferie szkolne, które miały skończyć się 9 stycznia, o dziesięć dni. Zajęcia w szkołach średnich i wyższych będą prowadzone zdalnie.

Z powodu zagrożenia ostrzałami Rosyjska Cerkiew Prawosławna nakazała odwołanie nocnych nabożeństw bożonarodzeniowych w cerkwiach położonych między innymi w Biełgorodzie i w pasie 20 kilometrów od granicy.

Ukraina wzmocniła w ostatnich tygodniach, w odpowiedzi na zmasowane ostrzały rosyjskie jej terytorium, ataki przy użyciu dronów na przygraniczne regiony Rosji, w tym na obwód biełgorodzki. Do największego ataku doszło 30 grudnia, właśnie na Biełgorod; zginęło wówczas 25 osób.

08:45 Kilka osób rannych po zmasowanym ataku powietrznym Rosji 

Przynajmniej cztery odpalone przez wojska rosyjskie rakiety trafiły w przedsiębiorstwo i placówkę oświatową w Charkowie, gdzie ranna została 53-letnia kobieta – przekazał Ołeh Syniehubow, szef Charkowskiej Wojskowej Administracji Obwodowej.

W obwodzie charkowskim ostrzelane zostało także miasteczko Zmijiw koło Czuhujewa. Uszkodzony tam został budynek prywatny, spod którego ruin ratownicy wydostali dwóch mężczyzn w wieku 90 i 60 lat. Pod gruzami znajduje się jeszcze kobieta.

– W Zaporożu Rosjanie trafili w dzielnicę mieszkalną; w wyniku eksplozji ucierpieli kobieta i mężczyzna – poinformował Jurij Małaszko z obwodowych władz wojskowych

W Krzywym Rogu ostrzelane zostało centrum handlowe. W obwodzie chmielnickim w godzinach porannych słyszalne było przynajmniej sześć eksplozji. Informacje o ich następstwach jeszcze nie nadeszły.

Wcześniej Siły Powietrzne Ukrainy powiadamiały, że na terytorium Rosji operowało 11 bombowców strategicznych Tu-95MS, które wystartowały między innymi z lotniska w obwodzie murmańskim. W kolejnych doniesieniach mówiono także o czterech myśliwcach Su-35 i Su-34, które wyleciały z Sawasliejki w obwodzie niżnonowogrodzkim.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj