W audycji „Bądź Zdrów” rozmawialiśmy o realizowanym na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym projekcie o pięknej nazwie „Cinderella”, którego celem jest przewidywanie wyglądu pacjentki po różnego rodzaju typach operacji piersi z powodów nowotworowych.
Gościem Joanny Matuszewskiej był dr n. med. Maciej Bobowicz, specjalista chirurgii ogólnej i chirurgii onkologicznej z II Zakładu Radiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który specjalizuje się w diagnostyce raka piersi oraz wykorzystywaniu sztucznej inteligencji, radiomiki i medycyny precyzyjnej w onkologii.
POSZUKIWANIE „KOPCIUSZKÓW”
Jak wyjaśnił, projekt „Cinderella” czerpie ze sławnej bajki i polega na znalezieniu wszystkich „kopciuszków”, czyli kobiet, które chorują na nowotwory piersi i wymagają operacji.
– Chcemy im pomóc wyobrazić sobie, jak mogą wyglądać po tej operacji, zanim w ogóle do niej przystąpimy. Naszym celem jest tak naprawdę przewidywanie wyglądu pacjentki po różnego rodzaju typach operacji piersi z powodów nowotworowych – mówił.
METODY ZALEŻĄ M.IN. OD TYPU NOWOTWORU
Specjalista podkreślał także, że cały proces jest dosyć złożony.
– Tak naprawdę to wszystko zależy od tego, z jakim nowotworem konkretnie mamy do czynienia: czy jest to choroba łagodna, czy jest to nowotwór złośliwy, a także od stopnia zaawansowania choroby i od tego, co da się zrobić. Różne metody możemy zastosować u różnych pacjentek, w zależności od budowy piersi i ich wielkości – podkreślił.
Lekarze zawsze muszą wziąć pod uwagę też, czy pacjentka będzie wymagała dalszego leczenia. – Przykładem jest radioterapia, która w pewien sposób zawsze utrudnia nam wytłumaczenie tego, jaki ten efekt estetyczny może być. Wpływa ona dość znacznie na ten efekt końcowy i bez względu na to, co byśmy my jako chirurdzy zrobili, to może być on zupełnie odmienny od naszych oczekiwań i od wyobrażeń pacjentki – dodał.
aKa





