Cywilizacyjne ślady starożytnych na terenach obecnej Polski. Co faktycznie zawdzięczamy Grekom i Rzymianom?

O wpływie starożytnych Greków i Rzymian na współczesność rozmawiają Alfred Twardecki z Muzeum Narodowego w Warszawie i prowadzący audycję Wojciech Suleciński. Co faktycznie zawdzięczamy Grekom i Rzymianom?


Granice Imperium Rzymskiego w momencie jego największego rozrostu sięgały Łaby. Było to w I wieku po Chrystusie, za panowania cesarza Augusta. Państwo rzymskie nie dotarło nigdy do ziem leżących obecnie w granicach Polski. Z uwagi na to, na naszych ziemiach nie znajdziemy rzymskiej infrastruktury. Do Polski wpływy Rzymian, podobnie jak Greków, docierały przez szlaki handlowe. Stąd na terenie kraju można znaleźć tzw. importy rzymskie – m.in. w postaci naczyń czy uzbrojenia, które były przywożone i wymieniane na inne dobra. Jednym z dóbr, które mieszkańcy naszych terenów mogli zaoferować, był bursztyn. Już wtedy nad Bałtyk wiódł bursztynowy szlak.

Alfred Twardecki kierował pracami archeologicznymi prowadzonego na wybrzeżu Morza Czarnego. Znajdowała się tam grecka kolonia Olbia, czyli jedyna znana grecka kolonia, która teoretycznie leżała w granicach Pierwszej Rzeczypospolitej (obecnie tereny Ukrainy). Zachwycił się nią sam Herodot, który opisał nawet czterodniową wycieczkę w górę rzeki Bug.

Czy ślady cywilizacyjne styczności naszych przodków ze starożytnymi są wciąż obecne? O tym więcej w audycji Wojciecha Sulecińskiego.

 

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj