Kolejna odsłona programu Wojciecha Sulecińskiego „Co za Historia” była poświęcona kryzysowi marcowemu z 1939 roku, gdy Niemcy zajęły m.in. Czechy i Kłajpedę. Gościem audycji był prof. Jacek Tebinka.
– Trzecia Rzesza i działania Adolfa Hitlera były tym czynnikiem, który doprowadził do rozbioru Czechosłowacji w połowie marca 1939 roku. Dążenie niepodległościowe Słowaków, ich niezadowolenie współistnienia w jednym państwie zdominowanym przez Czechów, były tym czynnikiem, który ułatwił Hitlerowi rozbiór Czechosłowacji – mówił prof. Jacek Tebinka.
SUKCES HITLERA?
– Dyktat Hitlera wobec kadłubowego państwa czechosłowackiego był efektem wcześniejszych wydarzeń z roku 1938, czyli kryzysu sudeckiego i Monachium, działań Hitlera na rzecz rozbioru Czechosłowacji, włączenia terenów zamieszkałych przez Niemców. To Hitlerowi nie do końca się udało w 1938 roku, w gruncie rzeczy uznał Monachium za pewnego rodzaju porażkę, ponieważ nie zaspokoił całkowicie swoich roszczeń. Pamiętajmy też, że Polska i Węgry były państwami, które zaangażowały się na rzecz rozbicia państwa czechosłowackiego. Polska miała zaszłości związane z Czechosłowacją związane z Zaolziem, które państwo Czechosłowackie zagarnęło w 1919 roku, kiedy myśmy z kolei walczyli w Galicji z Ukraińcami – tłumaczył prof. Jacek Tebinka.
(Fot. Wikipedia.org)
– Chamberlain, premier Wielkiej Brytanii, przywódca partii konserwatywnej był przekonany, że choć tego nie powiedział, kosztem Czechosłowacji przywiózł pokój. Ściślej mówiąc: deklarację nieagresji brytyjsko-niemieckiej. Do tego wszystkiego pasuje określenie – nie umowa monachijska, ale: zdrada monachijska. Przeciwnicy tej polityki takiego terminu używali – mówił prof. Jacek Tebinka.
(Fot. Wikipedia.org)