Zaufanie Polaków do związków zawodowych rośnie. „Ludzie oczekują skuteczności, a oceniają ją po tym, jak im się pracuje” [DIALOG SPOŁECZNY KLUCZEM DO ROZWOJU]

Działalność związków zawodowych pozytywnie ocenia 46 procent Polaków. Krytycznie odnosi się do niej 18 procent badanych – wynika z sondażu CBOS. Co trzeci respondent twierdzi, że związki zawodowe skutecznie bronią interesów pracowniczych. Jednocześnie według 39 proc. Polaków mają one zbyt mały wpływ na decyzje władz. W ciągu ostatnich czterech lat zaufanie do związków zawodowych wzrosło z 26 do 34 procent.

O komentarz do badań poprosiliśmy Marka Lewandowskiego, rzecznika Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

– Zaufanie do związków zawodowych zawsze jest pochodną sytuacji na rynku pracy. Ludzie oczekują skuteczności, a oceniają ją po tym, jak im się pracuje. Jeżeli ta sytuacja się poprawia, przeważnie poprawiają się też oceny związków zawodowych. Mieliśmy już okresy, gdy zaufanie do związków zawodowych było znacznie wyższe, ale mieliśmy też okresy, gdy było dużo niższe. To jest tożsame z zachowaniem społeczeństwa polskiego także w innych dziedzinach. Intuicyjnie odnosimy wrażenie, że Polska to środowisko kibiców, którzy niespecjalnie chcą się w coś angażować, ale lubią wszystko oceniać, lubią coś otrzymać albo mieć świadomość, że coś się należy bez własnego zaangażowania. To w poprzek temu, czym są związki zawodowe. Związek zawodowy to pracownicy, którzy organizują się po to, aby mieć siłę, dzięki której mogą mieć wpływ na swoje warunki pracy. To forma samoorganizacji, która pozwala samemu osiągać cele – wyjaśniał Marek Lewandowski.

– Można podsumować, że ze związkami zawodowymi jest łatwiej, jeżeli zrozumie się, czym jest związek zawodowy i sięgnie się po to narzędzie. To jest narzędzie, a nie byt sam dla siebie. Związek zawodowy zakłada się po to, żeby rozwiązywać konkretne problemy i realizować konkretne cele. Związek zawodowy jest najlepszym narzędziem do tego, żeby zadbać o swój własny interes. Jeżeli takie zrozumienie będzie, to i uzwiązkowienie byłoby dużo wyższe, a ocena związków zawodowych byłaby na zupełnie innym poziomie – dodał rzecznik.

 

 

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj