Sikora z PiS prostuje doniesienia „Dziennika Bałtyckiego”: „Nie jestem przeciwko Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku”

– Cały czas dementujemy te pogłoski. Często jest jednak tak, że dopóki nie ma konkretnej decyzji, to zachowujemy się nieracjonalnie – mówiła na antenie Radia Gdańsk przewodnicząca Klubu Radnych PiS w Sejmiku Wojewódzkim.

Danuta Sikora była gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad przeprowadził Jacek Naliwajek. Pytał przede wszystkim o możliwe przeniesienie Polskiej Agencji Kosmicznej i program Mieszkanie Plus.
Temat siedziby Polskiej Agencji Kosmicznej wrócił po wywiadzie Danuty Sikory dla Dziennika Bałtyckiego. Powiedziała tam że przeniesienie POLSY do Warszawy miałoby swoje dobre strony. „Agencja ulokowana w Gdańsku utrudnia komunikację z jej przedstawicielami, ponieważ większość dużych firm z branży kosmicznej i ministerstwa znajduje się w Warszawie. Pracuje tam też 70 proc. załogi”, stwierdziła. To echa wypowiedzi szefowej Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Aleksandry Jankowskiej, która nieoficjalnie poinformowała nas, że są plany przeniesienia siedziby POLSY. 

POTENCJAŁ, KTÓREGO NIE MOŻNA ZMARNOWAĆ

Podczas Rozmowy Kontrolowanej Danuta Sikora precyzowała swoją wypowiedź, którą cytował Dziennik Bałtycki. Zaznaczała, że nie jest przeciwniczką pozostania POLSY w Gdańsku.

– Nie wiem dlaczego zostało to w ten sposób odebrane. To tylko doniesienia. Dyskusja trwa i zawsze, kiedy się coś takiego dzieje, robi się pospolite ruszenie. Dopóki nie mamy żadnych konkretów odnośnie tej decyzji, to zachowujemy się nieracjonalnie. Rzeczywistość jest taka, że większość pracowników POLSY pracuje poza Gdańskiem. To jednak nie zmienia faktu, że w Trójmieście ulokowanych jest dużo firm, które się zajmują się tą branżą. To, że tworzy się kierunki na Politechnice Gdańskiej, że powstają zakłady specjalizujące się w konkretnych specjalizacjach, to potencjał, który nie może być zmarnowany – mówiła Danuta Sikora.

ODLEGŁOŚĆ TO NIE PROBLEM

Siedziba agencji jest w Gdańsku, ale tak naprawdę rolę centrali pełni oddział terenowy w Warszawie, gdzie jest sekretariat prezesa. Sprawa odległości miałaby być głównym powodem decyzji o zmianie lokalizacji POLSY.

– Dziś nie ma problemu odległości. Jeśli jakakolwiek uczelnia chce się włączyć do tego programu, to nie ma problemu. Podróż z Gdańska do Warszawy nie sprawia większych problemów. Decyzje mogą zapadać w różnych miejscach. Jeśli bronimy tego, co dotychczas osiągnęliśmy w Gdańsku, to bardzo dobrze, bo trzeba wykazywać się lokalnym patriotyzmem. Nie można jednak mówić, że np. Rzeszów jest gorszy, bo to nieprawda – zaznaczyła przewodnicząca Klubu Radnych PiS w Urzędzie Marszałkowskim.

UŁATWIĆ START MŁODYM LUDZIOM

Danuta Sikora pisze o sobie: „Interesuję się urbanistyką, architekturą oraz zarządzaniem nieruchomościami. Ukończyłam studia podyplomowe na Wydziale Ekonomii w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie. Obecnie jestem prywatnym przedsiębiorcą. Prowadzę Kancelarię Obsługi Inwestycji”. Jak w takim razie ocenia program Mieszkanie Plus?

– Mamy konstytucyjny obowiązek, by prowadzić politykę mieszkaniową. Dotychczas polegała ona na oferowaniu kredytów młodym ludziom. Nie wszyscy jednak radzili sobie z ich spłatą. Program, który teraz powstaje, ułatwi start młodym ludziom, którzy nie są posiadaczami mieszkania. Mówimy tu o ludziach, którzy być może będą kilkakrotnie zmieniali pracę w ciągu życia. Dzięki temu programowi będą bardziej mobilni, bo nie będą się przywiązywać do kupionego mieszkania – wyjaśniała Danuta Sikora.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj