Wójt Stegny: „Na budowę S7 czekaliśmy wszyscy, ale teraz czas na odszkodowania”

– Ta droga jest nam bardzo potrzebna, ale rolnicy muszą dostać pieniądze za swoje ziemie – mówiła o „siódemce” Ewa Dąbska, wójt gminy Stegna.

Z panią wójt w plenerowym studiu Radia Gdańsk rozmawiali Magda Szpiner i Maciej Bąk.

KIEROWCY SĄ BARDZO CIERPLIWI

Budowa trasy S7 ma być udogodnieniem dla kierowców podróżujących między innymi z Elbląga do Gdańska. Ewa Dąbska zgadza się, że inwestycja jest bardzo potrzebna i przebiega zgodnie z planem. – Na budowę czekali mieszkańcy całego regionu. Podróż znacznie się skróci. Spotkaliśmy się z wykonawcami i inwestorem, by rozwiać wątpliwości. Zarówno droga wojewódzka, jak i S7 są drogami bardzo obciążonymi w czasie sezonu letniego. Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem. W przyszłym roku zajmiemy się mostem, może wtedy pojawią się problemy. Obecnie utrudnień komunikacyjnych nie ma. Korki są, ale nie większe niż do tej pory. Kierowcy są bardzo cierpliwi – tłumaczyła pani wójt.

WSPIERAM ROLNIKÓW

Rolnicy z miejscowości Dworek chcą pieniędzy za ziemie zabrane im pod budowę trasy ekspresowej do Elbląga. Ewa Dąbska przyznała, że proces wypłacania odszkodowań wciąż się wydłuża. – Wspieram rolników, którzy chcą rekompensaty za swoje grunty. Zostały przejęte przez inwestora na postawie specustawy. Sprawy nie zostały uregulowane. Wojewoda wycenia, a GDDKiA się odwołuje. Burzy to naszą pracę. Stegna nie dostała do tej pory żadnego odszkodowania. Czekamy aż coś się zmieni. Mamy przedłużony termin rozpatrywania odwołań do końca lipca. Może w sierpniu będzie pozytywny odzew i zarówno my, jak i rolnicy dostaniemy pieniądze – tłumaczyła.

KARETKA W STEGNIE

W Stegnie w końcu działa zespół ratownictwa medycznego. – Wiele lat o to walczyłam. Do tej pory dwie karetki były w Nowym Dworze Gdańskim i jedna na sezon w Krynicy. Maksymalny dopuszczalny czas dojazdu to około 15-20 minut, a w sezonie to było niewykonalne. Na szali jest ludzkie życie. Walka o karetkę była moim priorytetem. Udało się, jestem bardzo szczęśliwa. Samochód będzie u nas przez cały rok. Do tego wyremontowaliśmy pomieszczenia, by pracownicy godnie mogli pełnić tam dyżury. Obsługujemy karetką Mierzeję i powiat nowodworski. W 15-20 minut powinna dojechać do chorego – zapewniała pani wójt.

PLAŻA I WODA TO NASZA SIŁA

Ewa Dębska dodała, że obłożenie turystyczne jest w tym roku bardzo duże. – Już wiosną było to widać. Większość dużych pensjonatów miała zarezerwowane wszystkie pokoje. Stegna jest pięknie położona. Oprócz pięknych plaż to woda jest podstawą turystyki. Zbudowaliśmy dwa obiekty w ramach Pętli Żuławskiej. Są wypożyczalnie kajaków i rowerów wodnych. Chcemy też stworzyć przystanie kajakowe z noclegami – wyliczała w Radiu Gdańsk pani wójt.

Posłuchaj audycji:

Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj