Kampania Krajobraz Mojego Miasta. „Ustawa reklamowa nie dotyczy szyldów, tylko natłoku bez uporządkowania”

Trwają Europejskie Dni Dziedzictwa, w ramach których przewidzianych jest wiele wydarzeń, promujących zabytki historyczne, kulturalne i regionalne. Ich tegorocznym hasłem jest Krajobraz Mojego Miasta, mający na celu wprowadzanie zmian, dążących do uporządkowania przestrzeni publicznej. Agnieszka Michajłow w Rozmowie Kontrolowanej rozmawiała z prof. Małgorzatą Rozbicką, Dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Polskie miasta pełne są różnego rodzaju, kształtu i koloru reklam, których nadmiar negatywnie wpływa na otoczenie. W ich świecie panuje swego rodzaju eklektyzm architektoniczny, a zdecydowany nadmiar wprowadza pewien chaos i przysłania piękno budynków. Projekt ma na celu między innymi zachęcić do wprowadzania przez miasta i gminy lokalnych uchwał krajobrazowych lub reklamowych.

– Ustawa reklamowa nie dotyczy szyldów, tylko natłoku bez uporządkowania. To jedna kwestia. Druga to nasze podejście do porządku architektonicznego. Mamy mieszkanie i sami sobie wymyślamy jakie będziemy mieć okna. To, że są fioletowe od środka nikomu nie powinno przeszkadzać – mówi prof. Rozbicka.

– Od zewnątrz, w momencie, kiedy każdy z nas zamontuje sobie inny typ okna i inaczej je pomaluje, to budynek niewątpliwie harmonią architektury i wyglądu nie będzie się odznaczał. To jest kwestia zwrócenia uwagi na pewne rzeczy. Nasze działania są widoczne i wpisują się w wygląd ulicy, placu, przestrzeni publicznej – dodała.

Fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj