12 listopada dniem wolnym także od handlu? „Przecież nikt tych pracowników nie pozbawił praw obywatelskich”

– Według Solidarności sklepy także powinny być zamknięte 12 listopada – mówił w Radiu Gdańsk Alfred Bujara. Szef handlowej Solidarności był Gościem Dnia Radia Gdańsk. – Taką decyzję podjęła komisja krajowa jak również Krajowy Zjazd Delegatów – mówił dalej. – Nie wyobrażamy sobie, żeby wszyscy mieli wolne, a w ten dzień pracownicy handlu pracowali, obsługiwali tych, którzy świętują. Przecież to nie żadna podgrupa pracowników, nikt ich praw obywatelskich nie pozbawił. Dlatego interweniowaliśmy w tej sprawie, Senat przyjął poprawki i miejmy nadzieję, że Sejm je również przyjmie, że pracownicy handlu będą świętować 12 listopada. Ja nie wchodzę w dyskusje czy to jest słuszna decyzja, czy nie, ale skoro jest, to muszą być wszyscy jednakowo traktowani – podkreślał Alfred Bujara.

– Dla wielu Polaków jest to kłopot, kiedy w połowie listopada jest dwudniowa przerwa, podczas której nie można zrobić zakupów – zwrócił uwagę prowadzący.

– Ale ze względu na święta mamy wiele takich podwójnych dni niehandlowych i z tego tytułu naprawdę nikt do tej pory nie umarł – odpowiedział gość. – Handel sobie świetnie z tym poradził. I nie jest prawdą, tak jak nam wmawiano przy wolnych niedzielach, że w związku z tym będą te kumulacje i że półki będą puste, że po świętach nie będzie towaru i tak dalej. To jest nieprawdą, tutaj sieci międzynarodowe próbują lobbować przeciwko takim zasadom, bo oni patrzą na zysk, patrzą, żeby zrobić obroty w tym dniu. Człowiek dla nich jest tylko przedmiotem, nie podmiotem, narzędziem do robienia dużych zysków. Bo pracownicy w handlu są nadal jedną grupą z najniżej wynagradzanych, pracują kilkukrotnie wydajniej niż na tych samych stanowiskach w tych samych sieciach na Zachodzie – mówił gość Radia Gdańsk.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj