Kontrowersje wokół „Tęczowych piątków”. „Społeczeństwo nie godzi się na indoktrynację dzieci w szkołach”

„Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się pod pozorem tolerancji” – to reakcja rzecznika praw dziecka Mikołaja Pawlaka na zapowiedź zorganizowania tzw. „Tęczowych piątków” w polskich szkołach. Po trzech latach kampania przeciw homofobii zmieniła strategię działania. Do tej pory szkoły zgłaszały swój akces do tego programu. Obecnie organizatorzy twierdzą, że każdy może przeprowadzić „Tęczowy piątek”. Gościem Piotra Kubiaka był Marek Skiba, prezes stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.

– Po tym jak temat stał się publiczny i zajęły się nim także władze publiczne, przypomnę stanowisko pomorskiej kurator, a także kurator małopolskiej. Temat stał się na tyle gorący, że kampania przeciw homofobii musiała zejść do podziemia. Oni mają świadomość tego, że społeczeństwo nie godzi się na indoktrynację dzieci w szkołach. Nie damy zepsuć naszych dzieci. W związku z powyższym kampania przeciw homofobii musiała zmienić strategię działania – uważa Marek Skiba.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj