Prezes Agencji Rezerw Materiałowych zapewnia: dostawy potrzebnego sprzętu do szpitali działają bez opóźnień

Już od wiosny działamy bardzo aktywnie na wszystkich rynkach i zabezpieczamy wszelkie potrzeby służby zdrowia – mówił gość Radia Gdańsk Michał Kuczmierowski, prezes Agencji Rezerw Materiałowych. Podkreślił, że dostawy potrzebne sprzętu dla szpitali działają bez opóźnień.

Z Michałem Kuczmierowskim rozmawiał Artur Kiełbasiński.

 

– Od wiosny zabezpieczamy wszystkie potrzeby służby zdrowia. W tej chwili dostawy funkcjonują bez opóźnień, sprzęt jest natychmiast dostarczany, jesteśmy też przygotowani na budowę nowych szpitali tymczasowych. Mamy większość produkcji środków ochrony osobistej w Polsce, podpisaliśmy wiele porozumień z rodzimymi przedsiębiorcami, a łańcuch logistyki krajowej jest dobrze zabezpieczony. Współpracujemy też z WOT, Pocztą Polską i prywatnymi firmami – zapewniał Michał Kuczmierowski.

– Przedsiębiorcy bardzo dobrze wykorzystali ten czas letni. Mamy świetnej jakości produkty. Wszystko działa sprawnie, więc możemy myśleć o tym, jak ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa, a nie „biegać” za podstawowymi zakupami. Jedyna szansa, by zabrakło jedzenia, to gdy wszyscy w panice rzucą się na zakupy i towar chwilowo zniknie z półek. Ale nie ma zagrożenia tego typu. Oczywiście mamy rezerwy żywnościowe i przygotowujemy się na każdą ewentualność. Spodziewamy się jednak, że dystrybucja, hurtownie, zaopatrzenie sklepów sieciowych, będzie uzupełniało produkty na bieżąco. Zachęcam, by podchodzić do wszystkiego racjonalnie – przekonywał gość Radia Gdańsk.

 

Prezes Agencji Rezerw Materiałowych był też pytany o zapasy sprzętu i lekarstw oraz o funkcjonowanie szpitali tymczasowych. – Takie dane są poufne, ale można powiedzieć, że w niektórych kategoriach są to stany grubo przekraczające trzy miesiące, w innych dwa, a jeszcze innych jesteśmy przygotowani na wydarzenia naprawdę nieoczekiwane. Na początku produktem deficytowym były rękawiczki, ale z tym problemem sobie poradziliśmy. Dobrym efektem polskiej myśli technicznej jest też to, że w międzyczasie powstały polskie kombinezony, z którymi też był problem. Jeśli chodzi o szpitale tymczasowe, jesteśmy na to przygotowani, mamy odpowiednią liczbę łóżek, sprzętów, które będą potrzebne i są niezbędne teraz, dlatego ciągle dostarczamy je do regularnych szpitali. Trzeba pamiętać, że na tę chwilę łózka będą wykorzystywane głównie w regularnych szpitalach. Zakładamy, że to jeszcze nie jest ten czas, szykujemy się na ewentualny kolejny etap pandemii – podkreślał.

 

– Nie można zabezpieczyć wszystkiego, na wszystkie możliwe kryzysy. Analizujemy to, co dzieje się na różnych rynkach i analizujemy różne scenariusze, ale przygotowujemy się tylko na te, które są najbardziej realne. ARM to jednak nie są tylko nasze powierzchnie magazynowe i magazyny agencyjne, ale także powierzchnie magazynowe naszych kontrahentów i zdolności logistyczne, magazynowe naszych partnerów. Ten krajowy system opieramy także o to, czym dysponuje rynek – podsumował.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj