Uchwała ws. nepotyzmu. Kazimierz Smoliński: chcemy, w przeciwieństwie do PO, walczyć z problemem

Polacy oczekują, że powstanie prawo, które będzie walczyło z nepotyzmem w spółkach skarbu państwa czy samorządach – uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński. Przyjęta przez PiS na sobotnim kongresie tak zwana uchwała sanacyjna zakazuje zatrudniania współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców posłów i senatorów PiS w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Poseł Paweł Kukiz oczekuje, że będzie to dotyczyło wszystkich partii politycznych. Ale nie będzie łatwo uregulować tego ustawowo – mówił w Radiu Gdańsk Kazimierz Smoliński.

Rozmawiał Jarosław Popek.

– Nie jest to duży problem, ale skoro władze i prezes taki problem zauważają, to chcemy z nim walczyć, a nie zbagatelizować sprawę jak PO. Za rządów jej działaczy zatrudnianie członków rodzin praktykowane było na skalę niebotyczną i ani słowem o tym nie wspomnieli – powiedział Kazimierz Smoliński. 

Ustawa zakazująca udzielenia protekcji przy zatrudnieniu krewnego to element porozumienia, które Paweł Kukiz zawarł z Jarosławem Kaczyńskim.

W rozmowie poruszono także wątek powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki.

– My się nie zajmujemy Donaldem Tuskiem, czego najlepszym przykładem był kongres, gdzie prezes tylko raz wspomniał, że taki polityk wraca na scenę polityczną. Natomiast niewątpliwie elektorat PO jest z tego zadowolony. Bańka związana z powrotem Donalda Tuska została nadmuchana do niebotycznych rozmiarów i można powiedzieć, że dzisiaj ona w dużej mierze pękła, bo Donald Tusk po 2-3 dniach intensywnej pracy powiedział, że idzie na urlop. To jest typowe dla opozycji – zauważył gość Radia Gdańsk.

– Każdy z nas, ja też, zadaje to pytanie, co Donald Tusk zrobił przez siedem lat w Unii Europejskiej dla Polski? Nikt tych przykładów nie potrafi przytoczyć, bo ich nie ma. Donald Tusk reprezentował interesy Niemiec, a nie zajmował się Unią Europejską – podsumował.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj