Uszczelnienie przepisów zakazujących handlu w niedziele i wsparcie dla samorządów. „To wydarzenie epokowe, wprowadzające niesamowite zmiany”

Gościem Olgi Zielińskiej w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” był Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Dyskutowano o coraz częstszym omijaniu przepisów zakazujących handlu w niedziele i propozycjach ich uszczelnienia. Ponadto prowadząca i jej gość rozmawiali o planowanych podwyżkach dla parlamentarzystów i samorządowców. Przyjrzeli się także rozwiązaniom związanym z podwyższeniem nakładów na służbę zdrowia i oceniali plany dotyczące samorządów, które pojawiają się w Polskim Ładzie.

 Pierwszym tematem był zakaz handlu w niedziele, który coraz częściej jest omijany, szczególnie przez duże sieci handlowe. Jednym ze sposobów na otwieranie sklepów w dni, które z założenia powinny być wolne, jest świadczenie usług pocztowych. Ostatnio właśnie z tej furtki zaczęła korzystać sieć Biedronka. Co ciekawe po podjęciu takiej decyzji przez zarząd wielu pracowników zaczęło składać wypowiedzenia i odchodzić z pracy.

– Tworząc tę ustawę z założenia zależało nam na tym, żeby niedziele przywrócić rodzinom. Niestety wiele firm, zwłaszcza dużych, wynajmowało potężne kancelarie prawne, by te wyszukiwały możliwości omijania prawa. I kilka firm zaczęło to robić, wprowadzając różnego rodzaju usługi, które nie są przeważające w handlu. Protestujemy przeciwko temu, bo to zamazywanie intencji, jaka była zawarta w projekcie obywatelskim, a później w ustawie przyjętej przez polski Sejm i Senat. Stąd pojawiła się propozycja, by dokonać działań uszczelniających. Na przykład jeśli ktoś chce prowadzić w niedziele działalność pocztową w markecie sprzedającym gwoździe, farmy czy meble, to aby ta działalność (pocztowa) była przeważająca. Stąd projekt ustawy, który został skierowany do Sejmu – mówił Jan Mosiński.

Na antenie Radia Gdańsk rozmawiano także o przyszłości Zjednoczonej Prawicy.

– Jesteśmy koalicją i nasi koalicjanci niejednokrotnie pokazywali, że mają nieco odmienne zdanie wobec pewnych rozwiązań legislacyjnych. My to przyjmowaliśmy ze zrozumieniem, ale są też interesy nadrzędne. I takim interesem jest Polski Ład, który jest wydarzeniem epokowym, wprowadzającym niesamowite zmiany, jeśli chodzi o zasób portfeli Polaków. I tu powinniśmy wykazać się jednością – zauważył Jan Mosiński.

O Polskim Ładzie dyskutowano także w kontekście samorządów.

– Ten program to przede wszystkim działania proinwestycyjne, które mają służyć m.in. samorządowcom. Wiem, że niektórzy prezydenci dużych miast mówią, że na tym tracą, co nie jest do końca prawdą. Środki na inwestycje dla samorządów diametralnie wzrosły za rządów Prawa i Sprawiedliwości. My chcemy, aby te inwestycje były czymś ciągłym i zwielokrotnianym w ciągu najbliższych lat. Jest szansa, że do końca tej dekady będziemy jedną z najlepiej rozwijających się gospodarek. I to nie tylko w skali Unii Europejskiej. A wówczas statystyczny Polak będzie, w kontekście zasobności portfela, gdzieś w środkowej części tabeli zamożności. Samorządowcy więc na pewno na tym nie stracą.

Prowadząca audycję i jej gość rozmawiali także o zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia oraz o złożonym przez PiS projekcie nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i pracujących w samorządach.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj