Polska bez pieniędzy europejskich na pomoc uchodźcom. Jarosław Sellin: Unia się skompromitowała

(Fot. Radio Gdańsk)

W instytucjach europejskich dominuje środowisko lewicowo-liberalne, które nie lubi naszego rządu prawicowego. Niestety, używa też funduszy europejskich jako nacisku na zmianę polityczną w Polsce. Obrona Ukrainy przed inwazją Rosji to też obrona Polski. My to rozumiemy, ale na Zachodzie rozumieją to słabiej. Unia Europejska w tej sprawie się skompromitowała – mówił w Radiu Gdańsk Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

Wiceminister odniósł się również do tematu katastrofy ekologicznej, do której doszło na Odrze.

– Służby nie do końca zadziałały tak, jak trzeba. Dlatego premier przeprowadził dymisje w spółce Wody Polskie i w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska. O przyczynach tej katastrofy nie wiemy jeszcze wszystkiego. Nie wiemy, czy było skażenie, czy przyczyny naturalne. Wszystkie hipotezy są na stole – podkreślał wiceminister.

– Metodą Platformy Obywatelskiej, a zwłaszcza Donalda Tuska, jest walka z rządem PiS poprzez wzbudzanie emocji. Każdy pretekst jest dobry, by sugerować, że rzekomo władza czemuś zawiniła i bawić się w głupawe bon moty, porównujące rządy PiS do rtęci zatruwającej Polskę. Wydaje mu się, że to jest dowcipne, a pokazuje poziom intelektualny i moralny człowieka, który aspiruje do przywództwa w Polsce. Nie rozumie, jak bardzo szkodzi ludziom. Rozpowszechnianie takich fake newsów powoduje panikę i poważne problemy biznesu nad Odrą. Widocznie tego polityka to nic nie obchodzi – ocenił.

Ponad połowa Polaków uważa, że powinniśmy zabiegać o wypłacenie przez Niemcy reparacji za straty wojenne, wywołane zbrodniami w czasie II wojny światowej. Do tego tematu odniósł się „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– Niedawno został powołany instytut, który się tym zajmuje. Część raportu ogłosi 1 września. To ważne wydarzenie, bo w sposób profesjonalny poznamy fakty. Niemcy bardzo niewiele wiedzą o tym, jak wyglądały realia okupacji niemieckiej w Polsce. Nie wiedzą, że Polska straciła najwięcej obywateli i że została zniszczona materialnie, łącznie ze zburzeniem jej stolicy. Ta wiedza w Niemczech jest szczątkowa, a odszkodowania były praktycznie żadne. Temat musi zostać postawiony, bo tego wymaga sprawiedliwość. Naszym obowiązkiem jest przypominać o tym przy każdych rozmowach bilateralnych na wysokim szczeblu – zaznaczył.

W rozmowie poruszony został także temat pomocy dla uchodźców. Wojna na Ukrainie trwa już blisko sześć miesięcy, a granicę polsko-ukraińską w tym czasie przekroczyło 5,5 miliona Ukraińców. Polska nie jest jednak wspierana finansowo przez Unię Europejską.

– Sprawa była kilka razy stawiana przez premiera Morawieckiego na Radzie Europejskiej. Były składane formalne wnioski o pomoc w tej sprawie. Wszystkie zostały zignorowane. W instytucjach europejskich dominuje środowisko lewicowo-liberalne, które nie lubi naszego rządu prawicowego. Niestety, używa też funduszy europejskich jako nacisku na zmianę polityczną w Polsce. Unia Europejska w tej sprawie się skompromitowała – przyznał Sellin.

– Sami Polacy, z prywatnych kieszeni, wydali na pomoc Ukraińcom około 10 miliardów złotych. Państwo wydało około 16 miliardów złotych. Robimy to, bo jest to ważne nie tylko z powodów humanitarnych, ale też z powodu interesu narodowego Polski. Obrona Ukrainy przed inwazją Rosji to też obrona Polski. My to rozumiemy, ale na Zachodzie rozumieją to słabiej – mówił.

Coraz częściej postuluje się, by w ramach kolejnych sankcji kraje Unii Europejskiej wstrzymały wydawanie wiz obywatelom Rosji. Zdaniem wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Rosjanie powinni odczuć, że polityka ich państwa jest błędna.

– Pakiety sankcji przynoszą skutki. Prędzej czy później Rosja to bardzo silnie odczuje. Trzeba myśleć o kolejnych ograniczeniach, również dotyczących wydawania wiz Rosjanom. Jak zauważył minister Kułeba, ludzie, którzy nie szanują granic międzynarodowych, nie powinni mieć prawa, by je przekraczać. Rosjanie nie szanują granic międzynarodowych, bo popierają Putina, by zmieniał granice wojną. To jest wojna Rosjan – podkreślał.

– W tej sprawie trzeba zachowywać się elastycznie. Są też Rosjanie, którzy nie popierają polityki Putina lub są prześladowani. Im trzeba umożliwiać wyjazdy za granicę. Wszystkim, którzy są związani z reżimem, nie należy wydawać wiz. Niech to odczują i niech przestaną odpoczywać w krajach południowej Europy. Rosja musi odczuć, że prowadzi błędną politykę, również dla samej siebie – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– Nasza geopolityka często jest traktowana jako przekleństwo, ale może być szansą. Gdyby nie Polska, Ukraina już dawno by padła. Nie byłoby możliwości, by dostarczać jej pomoc. Polska staje się hubem bezpieczeństwa dla całego regionu. Staje się jednym z najsilniejszych państw pod względem militarnym. Jest rozsadnikiem i gwarantem bezpieczeństwa – ocenił.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj