Jarosław Sellin: „Regulamin Sejmu jest zmieniany przez Sejm, kiedy on zechce i jeśli zechce”

Za niespełna dwa tygodnie, 31 stycznia, Senat ma się zająć nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. W audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” Jarosław Popek poruszył tę kwestię w rozmowie z Jarosławem Sellinem, wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego.

Wiceminister Sellin przyznał, że spodziewa się, iż Senat będzie chciał wprowadzić do ustawy liczne zmiany. – Poprawki, które zostaną wprowadzone w Senacie, prawdopodobnie będą tożsame z poprawkami, które zgłaszała opozycja w Sejmie; one są zbyt daleko idące i wywracające kompromis uzgodniony przez naszych negocjatorów z Komisją Europejską. W Sejmie z pewnością będziemy musieli te poprawki odrzucić, żeby z Sejmu do prezydenta wyszła ustawa w kształcie takim, w jakim z niego wyszła. Nie wiem, jak będą głosować poszczególne grupy polityczne; mam nadzieję, że będą przynajmniej konsekwentne, czyli jeżeli ustawa będzie miała taki kształt, w jakim wyszła z Sejmu, to przynajmniej nie będą głosować przeciw, a się wstrzymają, bo tak zachowała się, z małymi wyjątkami, większość środowisk opozycyjnych, co umożliwiło przegłosowanie tej ustawy – wskazywał.

Polityk nie spodziewał się też, że liderzy Solidarnej Polski zmienią zdanie na temat ustawy. – Ich zapowiedzi są dosyć twarde w tej sprawie i nie ma co ukrywać, że jesteśmy w tej sprawie w ramach Zjednoczonej Prawicy podzieleni; w tej sprawie raczej nic się nie zmieni – podkreślił.

Gość Radia Gdańsk odniósł się też do kwestii ustawy wiatrakowej. – Wydaje się, że jest duży konsensus polityczny w kwestii tego, że tę ustawę trzeba zmienić. W tak zwanej ustawie 10 H chodzi o odpowiednią odległość zabudowań od wiatraków ustawianych na lądzie i wydaje się, że nie będzie tu dużych kontrowersji. Z niektórymi środowiskami być może będzie problem, ale w polskim Sejmie jest większość dla takiego rozwiązania – twierdził.

Sellin zaprzeczył sugestii, że dojdzie do zmiany regulaminu Sejmu. – Regulamin Sejmu jest zmieniany przez Sejm, kiedy on zechce i jeśli zechce, a nie może tego narzucać żaden organ zewnętrzny, więc to od Sejmu będzie zależało, czy dokonamy tych zmian, czy nie. Padły konkretne propozycje związane z tymi zmianami i zdecyduje o tym nie kto inny, tylko Sejm. Zgłaszane dzisiaj legislacyjne projekty poselskie nie podlegają takim intensywnym trybom konsultacyjnym, jak na przykład te rządowe, ale to będzie zależało od Sejmu, od tego, czy posłowie chcą to zmienić, czy nie – zaznaczał.

Rozmówca Jarosława Popka przekonywał, że kraje członkowskie Unii Europejskiej nie są traktowane równo. – Kamienie milowe są zobowiązaniem wszystkich państw, które uczestniczą w tym programie. Niektóre z nich mają ich dużo więcej niż my, a mimo to środki są im wypłacane, chociaż procedura wdrażania kamieni milowych w wielu krajach dopiero trwa, więc nie widzę powodu, żeby Polska była traktowana inaczej. Na razie blokada środków z wynika głównie z wątpliwości, fałszywych, ale trudno, w głowach komisarzy europejskich zostało tak poukładane. Polska opozycja z Platformy Obywatelskiej i w dużej mierze Lewicy ciężko pracowała nad tym przez fałszywe opowieści o rzekomym braku praworządności w Polsce. Zapewnienia podczas negocjacji były takie, że jeżeli załatwimy ten problem tą ustawą o Sądzie Najwyższym, to przeszkód do wypłacania pieniędzy nie będzie, i ufam, że tak jest. Kiedy ta ustawa zostanie podpisana przez prezydenta w takim kształcie, w jakim została wynegocjowana przez naszych negocjatorów, i wejdzie w życie, będzie wielkie „sprawdzam” – zapowiedział.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj