Kettlebell to najprościej ujmując podnoszenie kul zaopatrzonych w rączkę, po polsku sport odważnikowy. Swoje początki ma XVIII wiecznej Rosji. Wywodzi się z treningu artylerzystów, wszak skuteczność ostrzału zależała od sprawności żołnierzy – tłumaczy Lech „Leon” Kledzik.
Na zdjęciu powyżej Katarzyna Dąbek, europejska v-ce mistrzyni i wielokrotna Mistrzyni Polski jest wegetarianką.
Lech „Leon” Kledzik jest osobą, która można powiedzieć rozpropagowała ten sport nad Wisłą. Siedem lat temu założył pierwszą siłownię w Polsce w której ćwiczy się „rosyjską gimnastykę dla twardzieli”. Jeśli ktoś myśli, że przychodzące na ćwiczenia osoby mają coś wspólnego z ciężarowcami to się myli. Kettle zwiększają siłę ale przede wszystkim podnoszą wytrzymałość.
Agnieszka Korol obecna Mistrzyni Świata w kettlebell jest znana raczej jako wioślarka. Prywatnie żona Marka Korola szkoli formę w Studio LEON. Najlepsze zawodniczka potrafią w ciągu 10 minutowego pokazu na konkursie podnieść nad głowę 200 razy jednopudowy odważnik. – To tak jaby przerzuciły ponad 3 tony węgla – śmieje się Leon i wyjaśnia, że ciężar kul określa się dawną rosyjską miarą pudami. 1 pud to 16 kilogramów. Warto dodać, że to panie ważące około 60 kilogramów.
Wśród ćwiczących spotykamy panie o raczej drobnej budowie takie jak Agnieszka Korol czy Katarzyna Dąbek. Rozmówcą jest też gdański kowal Remigiusz Bystrek, który ćwiczy dla zdrowia. Remedium na zwyrodnienia powstałe przez codzienną pracę z młotem w kuźni jest dla niego podnoszenie kettli specjalną techniką, która uruchamia całe ciało.
Posłuchaj audycji:
Lech „LEON” Kledzik, najstarszy wiekiem i doświadczeniem polski instruktor kettlebell. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Kettlebell i Fitness, a także dyrektor regionalny na Polskę International Kettlebell Lifting Federation. „Leon” to maratończyk i triathlonista, czterokrotnie w swoim życiu pokonał dystans Ironman (3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42,195 km biegu). Siedem lat temu wrócił do Polski po 17 latach spędzonych w Niemczech i zajął się tym co lubi robić najbardziej, propagowaniem kettlebell. Podnoszenie kul z rączką wcześniej było elementem jego zimowych treningów. Na zdjęciu powyżej małe prywatne muzeum naszego rozmówcy jak się okazuje również zbieracza kul sprzed lat.