Trzeba brać życie takie jakie jest. Nie warto się zamartwiać. Co tam rak, mogło być gorzej

poMOC1

– Zadzwoniła do mnie Ewa Majkowska prowadząca Fundację PoMOC. – Wybieramy się z Simoną Nowosielską do Ulki, pojedziesz z nami? Warto zanotować jej opowieść, puszczona w eter może zmienić życie wielu osób. Rozmowa z Urszulą Pioch z Pucka jest balsamem dla duszy, uskrzydla, chociaż dotyczy rzeczy krańcowych, bo choroby nowotworowej.

Urszula Pioch może być przykładem cudu medycznego. 6 lat temu zdiagnozowano u niej raka z przerzutami do większości narządów. Lekarze uznali, że właściwie można podejmować próby leczenia, ale raczej bez większego powodzenia. Zaproponowano leczenie paliatywne. Siła charakteru, optymizm i niezwykła charyzma Pani Urszuli sprawiły, że po prostu możemy rozmawiać 6 lat od diagnozy postawionej w 2015 roku. Fot.Ewa Majkowska

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj