Z czego wynika różnica w płacach kobiet i mężczyzn? „Pracodawcy często wykorzystują niepewność, brak determinacji”

Kobiety w Polsce zarabiają średnio 20 lub nawet 30 proc. mniej niż mężczyźni (wynik zależy od badań). Dużo częściej są nieaktywne zawodowo i pracują w mniejszym wymiarze godzin. Dodatkowo pandemia przysporzyła im więcej obowiązków, związanych z domem i opieką nad dziećmi. Czy te różnice widać gołym okiem na polskim rynku pracy? 

O tym rozmawialiśmy w audycji „Ludzie i Pieniądze”. Gośćmi Iwony Wysockiej byli Joanna Staniszewska, prezes Youll.pl, i Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności”. 

– Bez wejścia w strukturę, jak te dane były liczone, jak to sprawdzano, możemy iść w ślepą uliczkę. Patrząc na wiele różnych rankingów, danych statystycznych, a tu statystyka jest bezwzględna, Polska jest jednym z najlepszych krajów dla kobiet. Bardzo często pomijamy fakt, że wiele tych różnic ma bardzo obiektywne przyczyny. To, że dużo kobiet jest mniej aktywnych zawodowo, nie wynika z dyskryminacji, to jest często wspólna decyzja gospodarstw domowych – komentował Marek Lewandowski. 

– Jedną z przyczyn, które mają wpływ na wysokość wynagrodzenia, jest to, że osoby płci żeńskiej nie mają wygórowanych oczekiwań finansowych. Pracodawcy często wykorzystują tę niepewność, ten brak determinacji. Dodatkowo ten olbrzymi poziom empatii, które mają kobiety, pozwala na więcej kompromisów – dodawała Joanna Staniszewska. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj