Polacy mają problem z rozmawianiem o pieniądzach. „Pewne zawstydzenie widać niezależnie od szczebla”

Co trzeci Polak nigdy nie starał się o podwyżkę – wynika z badania portalu pracuj.pl. Co więcej, nasi rodacy wolą dostać wyższą pensję zamiast oferowanych benefitów, choćby miały one większą wartość od podwyżki. Czy polski pracownik ma problem z rozmawianiem o swoich pieniądzach?

O tym rozmawialiśmy w audycji „Ludzie i Pieniądze”. Gośćmi Iwony Wysockiej byli Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” oraz Mateusz Marmołowski, prezes CTA.

– Polski pracownik ma generalnie problem z działaniem na swoją korzyść. Mamy niską skłonność do organizowania się w związki zawodowe. A tam, gdzie one funkcjonują, negocjowanie podwyżek jest czymś normalnym. Co roku, gdy siadamy z pracodawcami do rozmów, zawsze je tak prowadzimy, aby pracownicy, rozwijając swoje możliwości, partycypowali w sukcesie firmy – komentował Marek Lewandowski. 

– Polacy mają generalnie problem z rozmawianiem na temat pieniędzy. To jest temat tabu. Pewne zawstydzenie widać niezależnie od szczebla. Najpewniej wynika to z naszej historii. Jeżeli chodzi o związki zawodowe, wszyscy jesteśmy dorosłymi ludźmi i wydaje mi się, że pracownik jest w stanie sam, jako jednostka, rozmawiać z pracodawcą, nie potrzebuje do tego sztucznych struktur, które utrudniają elastyczność zatrudnienia. Ja nie widzę wielkich zalet związków zawodowych. To jest trudna struktura w zarządzaniu i powoduje, że przedsiębiorstwo nie jest w stanie wydajnie pracować – polemizował prezes CTA. 

– Jest odwrotnie panie prezesie – odpowiadał mu rzecznik „Solidarności”. – Związki zawodowe szczególnie przydają się w czasach trudnych. Np. w sytuacji, kiedy przed firmą stoją tak trudne procesy, jak zwolnienia grupowe, wtedy dzięki związkom zawodowym odbywa się to mniej boleśnie. One stają się wówczas dla pracodawcy niezwykle ważnym sojusznikiem – dodawał Marek Lewandowski. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj