Skutki Fit for 55 dla polskiej gospodarki. „Koszty wyniosą 1560 złotych rocznie na osobę”

Jakie będą skutki pakietu „Fit for 55”? Czy możemy liczyć na zmiany? Jak wpłyną one na polską gospodarkę morską? Odpowiedzi Iwona Wysocka szukała w programie „Ludzie i Pieniądze” z Ireneuszem Karaśkiewiczem, dyrektorem biura Związku Pracodawców Forum Okrętowego.

– Według analityków koszty wprowadzenia pakietu Fit for 55 wyniosą około 1560 złotych rocznie na jedną osobę w rodzinie. Dla osób uboższych to znacząca kwota. Jeśli chodzi o gospodarkę morską, ona została włączona do tego pakietu. To opłaty emisyjne na statki i cło graniczne na wyroby, które zawierają węgiel. Na ostatniej prostej w tych uzgodnieniach Komisja Europejska porobiła sobie przyczółki na znaczne rozszerzenie tego pakietu. Do tej pory była mowa o statkach o pojemności 5 tysięcy ton brutto, ale stworzono sobie możliwość objęcia opłatami emisyjnymi znacznie mniejszych jednostek, o pojemności brutto od 400 do 5 tysięcy. Na razie te jednostki zostaną poddane monitorowaniu, a w roku 2026 zostanie podjęta decyzja. One na pewno również zostaną objęte opłatami emisyjnymi – wyjaśnił Karaśkiewicz.

– CBAM to unijny mechanizm dostosowania cen na granicach Unii Europejskiej, potocznie zwanych cłem. To ma być wprowadzone w celu wyrównania szans producentów w Unii Europejskiej i poza nią. W tej chwili odbywa się proces, że produkcje, przy których emitowana jest duża ilość CO2, są przenoszone poza Unię w celu obniżenia kosztów. Diabeł tkwi w szczegółach. W pierwszej kolejności tym podatkiem UE chce objąć żelazo, stal, aluminium. Importerzy stali z Europy będą musieli niebawem ponosić opłaty z tytułu CBAM, a konkurenci spoza Europy będą z tych opłat zwolnieni – dodał dyrektor biura Związku Pracodawców Forum Okrętowego.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj