Prawie 2/3 Polaków planuje skorzystać z Black Friday i Cyber Monday – wynika z badania. Największą popularnością cieszy się odzież. Przeciętne wydatki Polaka w Black Friday i Cyber Monday wyniosą około 1000 złotych. Ile wydamy? Jak nie dać się oszukać? Czy ulegamy gorączce zakupów? Odpowiedzi Iwona Wysocka w programie „Ludzie i Pieniądze” szukała z Markiem Lewandowskim, rzecznikiem „Solidarności”, oraz Bogusławem Wieczorkiem, doradcą zarządu Olivia Center.
– Myślę, że coraz bardziej uczymy się tych narzędzi rynkowych. Najważniejsze w tym wszystkim, to żeby korzystać z okazji, a nie samemu stać się okazją. Jeżeli planujemy coś i wiemy, że takie wyprzedaże będą, bo one coraz bardziej cyklicznie się pojawiają, to można się do nich przygotować. Jeżeli czekamy na taką okazję, bo mamy takie plany, to jest najwspanialsza rzecz, jaka może się wydarzyć. Gorzej, kiedy ten ośrodek mózgu, który jest odpowiedzialny za emocje i emocjonalne decyzje góruje nad tym zdroworozsądkowym i wtedy właśnie to my stajemy się okazją dla tych wszystkich różnych promocji, które bardzo często nie do końca okazują się promocjami. Najważniejsze w tym wszystkim planować, kupować wtedy, kiedy jest okazja, czyli korzystać z okazji, a nie dawać ponosić się emocjom, żeby to samemu być okazją dla tych, którzy chcą na nas zarobić – przestrzegł Marek Lewandowski.
– Obawiam się, że moda na Black Week czy Cyber Monday dla handlu elektronicznego właśnie po to została wymyślona, żeby konsumenci stali się okazją. Moda przywędrowała ze Stanów Zjednoczonych, gdzie ten handel, konsumpcjonizm jest bardzo rozwinięty. Chodzi oczywiście o to, żeby oczyścić trochę magazyny przed świętami, ale też żeby skłonić ludzi właśnie do takiego myślenia: „być może kupię coś wcześniej na święta”. A później różnie bywa, albo ktoś odkryje prezent pod łóżkiem albo zmienimy zdanie i będzie trzeba dokupić coś nowego i w ten sposób kupimy jednak więcej niż mniej – tłumaczył Bogusław Wieczorek.
– Jak słucham reklam jednej z sieci marketów AGD, chociaż tam tak naprawdę wszystko można kupić, to właściwie nie ma przerwy między jedną obniżką a drugą, pomiędzy jednym czyszczeniem magazynów a drugim, między takimi wyprzedażami a takimi, więc ja myślę, że tutaj naprawdę trzeba być zdroworozsądkowym i tak jak mówię, pilnować tego, co trzeba kupić, obserwować ceny i czekać na takie obniżki, właśnie żeby skorzystać z okazji – dodał Lewandowski.
– To będą pierwsze tego typu promocje pod rządami nowego prawa na poziomie Unii Europejskiej, które zostało wprowadzone, gdzie trzeba prezentować ceny z ostatnich 30 dni. Jak tylko te przepisy weszły, to wielu to otworzyło oczy, co mnie zaskoczyło, ale też wiele tych sieci, szczególnie ze sprzętem RTV AGD, przespało tę politykę cenową i z tych promocji ewidentnie było widać, że jest to po prostu naciąganie. Myślę, że teraz te produkty, które będą przecenione, były już odpowiednio wycenione wcześniej, więc tak łatwo tego nie zobaczymy, ale jest to na pewno ciekawe i warto obserwować też, jak to wygląda – radził Wieczorek.
Posłuchaj:
kł