Dajcie spokój Wiśle – rozmowa z profesorem Marcinem Węsławskim

jan marcin węsławski

Rok 2017 to Rok Wisły. W związku z tym comiesięczne wykłady organizowane przez Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku będą poświęcone rzekom. Cykl został zainaugurowany prezentacją profesora Marcina Węsławskiego z Instytutu Oceanologii PAN o Królowej Polskich Rzek. Jak przyrodnik widzi Wisłę i plany stworzenia z niej drogi transportowej? W ubiegłym roku rząd ogłosił wieloletnie plany zagospodarowania rzek – w tym Wisły. Najważniejszym hasłem tych planów jest doprowadzenie wielkotowarowej żeglugi rzecznej z Gdańska do Warszawy, dla statków o ładowności 3000 ton. Plan szacowany na 30 mld złotych zakłada całkowitą zabudowę naszej największej rzeki i przerobienie jej w kanał żeglugowy, wzorowany na XIXw rozwiązaniach niemieckich. Argumenty o oszczędzaniu energii i ekonomicznej wydajności żeglugi rzecznej nie przemawiają do przyrodnika. Wartości środowiska naturalnego też można wymierzyć i wycenić. Wisła jako rzeka zagospodarowana turystycznie ma dla Marcina Węsławskiego większą wartość.

Jan Marcin Węsławski, pracownik Instytutu Oceanologii PAN, profesor zwyczajny od 2000 r., członek Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN oraz Komitetu Badań Morza PAN, zajmuje się związkami pomiędzy zmianą klimatu, różnorodnością biologiczną i funkcjonowaniem ekosystemów – pracuje zarówno na Bałtyku, w ujściu Wisły jak i w Arktyce Europejskiej.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj