Seniorzy przez oszustwa „na wnuczka” tracą miliony. W jaki sposób przestępcy zdobywają ich zaufanie?

ndso

Tylko w Warszawie w ciągu 3 miesięcy wyłudzono od seniorów 4,5 miliona złotych, a rocznie była to kwota 19 milionów złotych – takie liczby padają w statystykach na stronie oszustwanawnuczka.pl. W jaki sposób działają przestępcy, że tak wiele starszych osób daje się oszukać?

Gośćmi Joanny Matuszewskiej w audycji Nie daj się oszukać byli nadkomisarz Maciej Stęplewski i podkomisarz Renata Legawiec, policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

– Metoda działania przestępców nie jest zbyt skomplikowana. Oni dysponują jakimiś starymi książkami telefonicznymi, wybierają losowe osoby, które mają imiona dzisiaj rzadziej używane, charakterystyczne dla starszych osób. Dzwonią do nich, sprawdzają, czy rzeczywiście mają do czynienia z osobami w podeszłym wieku. To są bardzo przebiegli przestępcy – mówił nadkomisarz Maciej Stęplewski.

 

Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka

– Przestępcy starają się tak przeprowadzić rozmowę, żeby jak najwięcej dowiedzieć się od starszej osoby. Pozyskują informacje i je wykorzystują. W przypadku, kiedy babcia mówi, że nie poznaje „wnuka” po głosie, przestępca tłumaczy to np. chorobą. Wzbudzają poczucie winy w osobie starszej – dodała podkomisarz Renata Legawiec.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj