W Rosji trwają protesty opozycji. „Na dzień dzisiejszy nie spodziewałbym się jakiś radykalnych zmian”

Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego, protesty w Rosji i walka z koronawirusem – to główne tematy tego wydania audycji „Pomorze, Polska, Europa”. O sytuacji w Rosji i masowych protestach w tym kraju Robert Silski porozmawiał z prof. Rafałem Ożarowskim z WSAiB w Gdyni. Jak długo mogą utrzymać się te demonstracje, jak na tę sytuację reaguje Unia Europejska i czy protesty w Rosji oraz na Białorusi mogą oznaczać początek większych przemian za naszą wschodnią granicą?

– Protesty są dowodem determinacji. Myślę, że jest szansa, aby one zmieniły oblicze w ogóle Federacji Rosyjskiej. Na dzień dzisiejszy nie spodziewałbym się jednak jakiś radykalnych zmian. Jest to efekt chwili. Bardzo szybko po powrocie Nawalnego do Rosji zorganizowały się grupy protestujących. Zobaczymy, co z tego wyniknie i jakie będą dalsze kroki podejmowane przez władze rosyjskie – uważa prof. Rafał Ożarowski.

(Fot. MICHAIL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN/POOL/PAP/EPA)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj