Barber Maciej „Mikey” Szymkowiak: Wizyta u barbera to rytuał stworzony z myślą o mężczyznach

– To nie jest jak zwykła wizyta u fryzjera męskiego. Wizyta u barbera to cały rytuał dedykowany mężczyźnie. Strzyżemy go, pielęgnujemy skórę twarzy, golimy, nadajemy kształt brodzie a to wszystko w męskiej, luźnej atmosferze. Faceci uwielbiają do nas przychodzić. To jest ich czas – opowiada Maciej „Mikey” Szymkowiak, jeden z najlepszych barberów w Polsce, właściciel Old School Barber Shop w Gdyni.

Mikey zaczynał jako fryzjer damski. Jakiś czas temu wyemigrował do Wielkiej Brytanii i tam, zafascynowany światem profesjonalnego barberingu, postanowił zająć się męskimi głowami. Kilka lat temu wrócił do Polski, osiedlił się w Gdyni i tutaj prowadzi swój salon.

– Bardzo cieszy mnie fakt, że mężczyźni w Polsce zaczęli i (ciągle) zaczynają o siebie dbać. Wielu panów nie wyobraża sobie dziś życia bez regularnych wizyt u barberów. Co ciekawe, to same panie bardzo często przyprowadzają swoich partnerów do nas i proszą, by się nimi zająć – opowiada Mikey.

Barbering bez tajemnic w audycji Radio Trendy. Zaprasza Ewelina Potocka. 

 


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj