Wiosenne porządki na gdańskich ulicach. Czy uda się skutecznie załatać pozimowe dziury?

Topniejący śnieg uwidocznił nowe, pozimowe dziury w gdańskich jezdniach. Czy miasto poradzi sobie z wiosennymi porządkami? O to w „Samorządowym Piątku” Joanna Stankiewicz pytała wiceprezydenta Piotra Grzelaka i Kazimierza Koralewskiego, szefa klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska.  – Najbliższe tygodnie to właśnie czas na sprzątanie. W marcu jak w garncu. Do napraw ubytków nawierzchni przystąpiliśmy 21 lutego, przygotowujemy się do sprzątania i byliśmy przygotowani do tej obniżki temperatury. Warto to zrobić raz, a dobrze – podkreślił Piotr Grzelak. 

Kazimierz Koralewski zwracał z kolei uwagę na niedofinansowanie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. – Finansowy potencjał GZDiZ nie wzrasta. Nie o to chodzi, żebyśmy wskazywali palcami konkretne miejsca, które trzeba naprawiać, identyfikować je powinien GZDiZ. Organizacyjnie to się daje ogarniać, ale trzeba jednak komuś za to zapłacić – zaznaczał.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj