Dziś będzie o tym jak „starszaki” opiekują się jeszcze starszymi starszakami. 60-letnia córka i 85-letnia mama w mieszkaniu pełnym wnuków. Lub starsze małżeństwo z wieloma chorobami, z których jedno jest opiekunem drugiego. Ale oboje już sobie nie radzą.
Jeszcze w miarę silni seniorzy miotają się między pracą, którą ciągną na pół etatu, schorowanymi rodzicami a wnukami.
Płacą za to wysoką cenę. Depresje, choroby układu krążenia i inne dolegliwości związane ze stresem sprawiają, że dzisiejsze 60-latki mogą być pierwszym pokoleniem żyjącym krócej niż ich rodzice.
Z jednej strony presja społeczna, z drugiej działanie systemu opieki społecznej stawia takie osoby przed dramatycznymi wyborami. Choć zakładają, że prędzej czy później rodzicami będą musiały zaopiekować się instytucje, bo sami nie dadzą rady, życie pokazuje, że sprawa jest znacznie bardziej złożona.
Gościem audycji jest seniorka Anna Gąsiorowska 60 +, która zamieszkała ze swoim 95-letnim ojcem, bo chciała. Na pytania odpowiada geriatra dr Dagmara Wiewiórkowska-Garczewska.