Kiedyś strach się tam było zapuszczać, dzisiaj to enklawa kreatywności. Nowe oblicze ulicy Długiej w Słupsku

Tym razem w „Twojej Dzielnicy” ruszamy prosto do Słupska. Jest tam miejsce, które przez lata cieszyło się złą sławą. Po zmierzchu strach było obok tej dzielnicy nawet przechodzić.

Mowa o ulicy Długej w Słupsku, która mieszała tych dobrych i tych złych. Była tam patologia, ale też i ci, którzy nauczyli się żyć obok niej. Obecnie okolica jest w trakcie rewitalizacji, a dzielnica pięknieje.

Mieszkańcy i ich postrzeganie świata także się zmieniają, a kolejne pokolenia oczekują już zupełnie czego innego. Tym w najtrudniejszej sytuacji pomaga bardzo wielu.

ZMIANY

W samym sercu Długiej stanął Dom Sąsiedzki, czyli miejsce wsparcia dziennego dla dzieci i młodzieży. Przyglądaliśmy się ułamkowi zadań, które tworzą tam wspólnie młodzi ludzie, dorośli, terapeuci i artyści.

„Jestem tam, gdzie własne zdanie” – to hasło przyświecające tym, którzy są częścią tej dzielnicy.

AKTYWNIE

– W tym miejscu, przy tym domu dzieje się na prawdę mnóstwo fajnych rzeczy. W rytmie hip-hopu, ale nie tylko działamy dla dzieciaków i jesteśmy z nimi – mówi Przemysław Kaca z Fundacji Latorośl.

– Dostaliśmy możliwość zagospodarowania ściany na przeciwko Domu Sąsiedzkiego. Na niej, pod okiem artysty Beniamina Straszewskiego, malowaliśmy graffiti. W akcji udział wzięły dzieci i młodzież z placówek wsparcia dziennego i ośrodka kuratorskiego – dodaje.
 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj