Ból głowy, ból twarzy, katar, trudności w przełykaniu i nasilający się nieżyt nosa – to wszystko objawy infekcji zatok, o którą jesienią zdecydowanie łatwiej. Jak mówi fitoterapeutka Dorota Grądzka, aby zapobiec takim objawom, wystarczy zadbać o zakrycie przede wszystkim czoła.
– Widzę bardzo dużo osób narzekających na ból głowy – mówiła Dorota Grądzka. – Pogoda nie sprzyja temu, aby osuszać zatoki, jest zimno i często sami popełniamy błędy, prosząc się o takie dolegliwości. Zakrycie czoła jest ważne zwłaszcza dla tych, którzy jeżdżą na rowerze. Narażamy wtedy twarz na tak duże wychłodzenie, że o ból w zatokach jest bardzo łatwo. Co więc zrobić? Coś, co do dzisiaj wykorzystuję to „patent chrzanowy”. Najlepiej wykorzystać do niego świeżo utarty chrzan. Każdy, kto jest miłośnikiem chrzanu wie, że po odkręcenia słoika i przytknięciu do niego nosa, czujemy intensywne przeszywające uczucie, idące aż do czubka głowy – mówiła.