Co jeść i pić przed wyjściem na mroźne powietrze? Naturoterapeutka radzi, jak chronić organizm przed wychłodzeniem

Tegoroczne święta po raz pierwszy od wielu lat były białe i wygląda na to, że zimowa aura utrzyma się dłużej. Dorota Grądzka, fitoterapeutka, naturoterapeutka i zielarka, radziła, jak przygotować organizm, zanim wyjdziemy na dwór w czasie mrozu.
Jak podkreślała, ryzyko wychłodzenia jest największe rano, gdy opuszczamy ciepłe mieszkania.

– Nie wychodzimy rano bez zjedzenia lub wypicia czegoś ciepłego. Jeżeli ktoś nie ma rano apetytu, a to też się zdarza, trzeba wypić coś ciepłego. To może być nawet ciepła zupa, na przykład filiżanka ciepłego rosołu czy barszczu, który może został nam po świętach. Byłabym ostrożna z ostrymi przyprawami, jak pieprz cayenne, chilli czy imbir. Jeżeli z nimi przesadzimy, mogą nas ochładzać, dlatego, że będą powodowały poty. Ostre przyprawy otwierają pory naszej skóry i wyprowadzają ciepło na zewnątrz. Nie o to nam chodzi – przestrzegała.

Fitoterapeutka radziła też, jak ukoić żołądek po świątecznym przejedzeniu i jednocześnie przygotować go na sylwestrowe i karnawałowe szaleństwa.

Fot. Wikimedia Commons

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj