„Tu jest o wiele więcej treści niż tylko sąd ostateczny”. Religijny wymiar dzieła Memlinga

– Odkryjemy tu elementy dotyczące zwiastowania, a nawet stworzenia Ewy, więc możemy powiedzieć, że jest tu zawarta cała historia świata – mówi o. Tomasz Jank, teolog i historyk sztuki. Dodaje, że oczywiście największy nacisk jest na to, co ostateczne. W średniowiecznych obrazach wizja piekła była przerażająca dla ówczesnych odbiorców. – Tam się najwięcej działo, tam były monstra, które wręcz porażały. Strona zbawionych była wyciszona i mniej się na nią zwracało uwagę. Natomiast na tryptyku Memlinga scena zbawienia jest nie mniej intrygująca niż ta druga – tłumaczy franciszkanin.

– Mówi o tym, co prowadzi do zbawienia, co prowadzi do potępienia. Bogactwo symboli jest ogromne – podkreśla o. Tomasz Jank. W audycji tłumaczy m.in. dlaczego w pobliżu głowy Jezusa jest miecz i lilia, co oznacza kolor szaty Chrystusa i dlaczego tak wiele ozdób znajduje się na bramie do nieba.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj