„PGR-y dwie dekady po”. Wyjątkowa wystawa w słupskim muzeum

pgrywystawa 1

Czterysta tysięcy osób straciło pracę w PGR-ach w Polsce. Ostatnie Państwowe Gospodarstwo Rolne upadło w roku 1995. „PGR-y dwie dekady po” – to temat wystawy zorganizowanej w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Antropolog Dawid Gonciarz i fotograf Witold Leśniewski zebrali relacje byłych pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych, dokumentowali stan budynków i majątków. Powstała z tego wystawa zdjęć oraz film.

„ZOSTAWIENI SAMI SOBIE”

– Realizację zaczęliśmy w roku 2015, udało nam się znaleźć byłych pracowników PGR. Ich opowieści o życiu i pracy, a później de facto często wegetacji, są dla wielu osób bolesne. Kadra kierownicza jakoś sobie poradziła, ale ludzie z najniższych stanowisk – dojarki, pracownicy polowi, niestety zostali zostawieni sami sobie. Na początku lat 90. były odprawy, ludzie kupowali anteny satelitarne, magnetowidy, telewizory, ale pieniądze szybko się skończyły – mówi Dawid Gonciarz.

Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś

Byli pracownicy Państwowych Gospodarstw Rolnych opowiadają w filmie o codziennych obowiązkach, życiu na wsi, zmianach i upadku PGR-ów. – Nie dano nam żadnej szansy, skreślono nas wtedy i zostawiono samym sobie. Młodzi wyjechali i uciekli, starym została wegetacja – mówią bohaterowie filmu.

SMUTEK I PESYMIZM

Autor zdjęć Witold Leśniewski podkreśla, że fotografie miały pokazać autentyzm ludzi, budynków i obecnej sytuacji na tych terenach. – Oni są po prostu bezradni w tym współczesnym świecie. To mnie oburza, że ich zostawiono samym samym. Nie uczono jak sobie poradzić w nowej rzeczywistości. To chciałem pokazać na fotografii, dlatego ona zionie smutkiem i pesymizmem – dodaje Witold Leśniewski. Wystawa będzie czynna do 28 lutego przyszłego roku. Można ją oglądać w Młynie Zamkowym w Słupsku.

pgrywystawa 2

Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś

 


Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj