Jest freetarianinem. Przez dziesięć miesięcy nie wydał ani złotówki. Artur Lewandowski w GGO

Historia psa Barego i świnki Raćki, psie oraz ludzkie nie-ludzkie relacje i adopcja zwierzaków – nie tylko tych młodych i zdrowych, ale także leciwych i schorowanych.

Gościem Piotra Jaconia, gdynianina i dziennikarza TVN24, w audycji Gdynia Główna Osobista był Artur Lewandowski z Fundacji Pies Szuka Domu.

– Miłość do zwierząt to jest coś takiego, z czym się człowiek rodzi. Od dziecka zawsze moi rodzice mieli problem, bo chyba już jako trzylatek przyniosłem jakiegoś zapchlonego, brudnego psiaka do domu i mama nie była specjalnie zadowolona, ale to był właśnie pierwszy raz. Potem to już się toczyło. Teraz już widzę, że te psy są, to wszystko się dzieje i trzeba im pomagać – mówił gość Radia Gdańsk. 

– To, że mamy te bezdomne psy, które nie są sobie winne, jest winą człowieka. Za każdym psem stoi człowiek i to jest zły wybór, zła decyzja, nieodpowiedzialność, czasem ludzie z premedytacją znęcają się, nienawidzą tych zwierząt – tłumaczył Artur Lewandowski.

Fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj