Polisa OC. Kiedy zakład ubezpieczeń może domagać się zwrotu zapłaconej kwoty?

– W razie szkody parkingowej kartka za wycieraczką z nazwiskiem i numerem telefonu sprawcy to za mało – tak orzekły kolejno Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli i Sąd Okręgowy w Sieradzu.
Renata J. podczas manewru cofania nie zachowała należytej ostrożności i uderzyła w prawidłowo zaparkowaną toyotę. Twierdziła, że czekała na kierowcę tego auta, ale ten nie nadchodził, więc pozostawiła mu na szybie kartkę ze swoim nazwiskiem i numerem telefonu. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi pojazdu Renaty J., który wypłacił autoryzowanej stacji dealerskiej kwotę z tytułu ubezpieczenia OC. Następnie zakład ubezpieczeń zażądał od sprawczyni szkody zwrotu wypłaconej kwoty. Argumentował, że Renata J. oddaliła się z miejsca zdarzenia, nie powiadamiając poszkodowanej o zdarzeniu drogowym – nie podała danych dotyczących polisy ubezpieczeniowej lub zakładu ubezpieczeń, a także danych pojazdu który uczestniczył w kolizji.

Czy zakład ubezpieczeń miał w tym przypadku rację? Czy może domagać się zwrotu wypłaconej kwoty od sprawcy szkody parkingowej? Dominika Raszkiewicz zapytała Joannę Chacuk, radcę prawnego z Kancelarii Prawnej Domański i Wspólnicy.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj