Oaza Młodzieży to dla nich miejsce na dobre i na złe. „Budujemy tu trwałe i dobre przyjaźnie”

To jedna z gałęzi Ruchu Światło Życie. We wspólnocie są młodzi ludzie – głównie uczniowie gimnazjum, liceum i studenci. Spotkania formacyjne odbywają się co tydzień. Gośćmi Alicji Samolewicz-Jeglickiej byli członkowie Oazy Młodzieży.

– Budujemy trwałe i dobre przyjaźnie w tej wspólnocie. Dzięki temu umacniamy też relacje z Bogiem – opowiadają członkowie wspólnoty – Piotr Androlewicz oraz Gosia Kiełczewska. – Na spotkaniach nie tylko poznajemy wiarę chrześcijańską, ale przechodzimy określoną formację. To indywidualna praca każdego z nas, to wspólne wyjazdy na rekolekcje czy dni skupienia – dodają.

Jak podkreśla ks. Piotr Nadolski z Oazy Młodzieży formacja jest konkretnie przygotowana i „przetestowana” przez wiele pokoleń.

– Ruch Światło-Życie powstał jako owoc nauczania Soboru Watykańskiego II. Ruch odnowy Kościoła został założony przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w połowie XX wieku – przypomina ks. Nadolski.

O tym, dlaczego warto dołączyć do wspólnoty i co daje bycie w oazie młodzieży Alicja Samolewicz-Jeglicka rozmawiała w kolejnym odcinku audycji „Spotkania” z ks. Piotrem Nadolskim, Piotrem Androlewiczem oraz Gosią Kiełczewską z Oazy Młodzieży Ruchu Światło-Życie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj