SOS Reporterzy



Protest mieszkańców Somonina przeciwko uciążliwej inwestycji. „Jeżeli ta sortownia powstanie, będziemy musieli żyć w smrodzie” [SOS REPORTERZY]

Mieszkańcy Somonina nie chcą, aby w miejscu po zlikwidowanej cegielni powstała baza magazynowo–transportowa z punktem przesypowym odpadów komunalnych z terenu powiatu kartuskiego. Działka należy do prywatnego przedsiębiorcy, który rozpoczął procedurę zmierzającą do uzyskania pozwolenia na budowę. Wójt gminy zapewnia, że klamka jeszcze nie zapadła. Mieszkańcy zapowiadają, że zrobią wszystko, aby taki punkt w tym miejscu nie powstał. – Ma tu znajdować się sortownia i przeładownia śmieci, która będzie

Z Szadółek znowu śmierdzi. Okoliczni mieszkańcy myślą o wyprowadzce, a zakład utylizacji problem widzi w… pogodzie [SOS REPORTERZY]

Ten problem dotyczy niemal wszystkich mieszkańców Gdańska, a nawet okolic. Mowa o nieprzyjemnym zapachu ze składowiska odpadów w Szadółkach. Ludzie, którzy mieszkają najbliżej tego miejsca skarżą się, że ostatnio jest on szczególnie odczuwalny. Co więcej, daje się on we znaki również mieszkańcom innych dzielnic.

Ryneczek na Chełmie może zniknąć. Protestują pracownicy, mieszkańcy i samorządowcy [SOS REPORTERZY]

Losy ryneczku na gdańskim Chełmie znowu są niepewne. Chodzi o pawilony handlowe przy skrzyżowaniu Sikorskiego i Cienistej. Władze spółdzielni zamierzają część z nich zlikwidować i wybudować tam garaże. Decyzje w tej sprawie miały zapaść w najbliższą sobotę podczas walnego zgromadzenia, ale w czwartek spółdzielnia odwołała je. Tłumaczono to stanem epidemii w Polsce. Kupcy są zaniepokojeni i obawiają się utraty miejsc pracy.

Wyłudzanie pieniędzy i publiczne załatwianie potrzeb fizjologicznych. Bezdomni na kościerskim rynku utrapieniem mieszkańców [SOS REPORTERZY]

Mieszkańcy Kościerzyny i turyści skarżą się na bezdomnych, którzy zaczepiają ludzi. Mężczyźni wymuszają pieniądze, a nawet załatwiają potrzeby fizjologiczne na oczach gości ogródków gastronomicznych na kościerskim rynku. Straż miejska i władze Kościerzyny rozkładają ręce, bo nie ma narzędzi prawnych, które umożliwiłyby rozwiązanie problemu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj