Informacja warta kilkaset kilogramów srebra i krzyżacki James Bond. O średniowiecznych szpiegach na Pomorzu
Kilka lub kilkaset kilogramów srebra – tyle kosztowała informacja w średniowieczu. I to nie byle jaka, bo np. ta dotycząca umocnień i załóg zamków. Do tego spektakularne wpadki, krzyżacki James Bond i podwójni agenci w sutannach. To nie scenariusz filmu, to średniowiecze na Pomorzu.