Film Machulskiego zamiast „Kevina samego w domu” i wrocławski team. Za nami środa na Festiwalu Filmowym [ZDJĘCIA]

Andrzej Chyra, Juliusz Machulski, Zofia Czerwińska czy Wiktor Zborowski – to tylko niektóre gwiazdy wielkiego formatu, jakie w środę można było spotkać na ulicach Gdyni. Tak minął kolejny emocjonujący dzień 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Już od wczesnych godzin porannych plac między Teatrem Muzycznym a Gdyńskim Centrum Filmowych tętnił życiem. O godzinie 12:30 pokaz filmu „Człowiek z magicznym pudełkiem” wypełnił Dużą Scenę teatru. Na pokaz przyszło wielu znanych i lubianych aktorów. Po zakończonym seansie przed teatrem można było spotkać Filipa Bajona, Andrzeja Chyrę, Wiktora Zborowskiego, a także odtwórców głównych ról filmu, np. Sebastiana Stankiewicza.

CZŁOWIEK Z MIMIKĄ KARTOFLA

Bywalcy festiwalu mieli okazję spotkać wyjątkowo barwną postać, jaką jest właśnie Sebastian Stankiewicz. Aktor młodego pokolenia, znany m.in. z popularnego programu satyrycznego „Ucho Prezesa”. Podczas konferencji prasowej filmu „Człowiek z magicznym pudełkiem”, w którym wcielił się w iście „nieludzką” postać, zdradził, że na studiach aktorskich powiedziano mu, „że jego twarz zdradza tyle emocji co kartofel”. Po wielu barwnych kreacjach, a nawet teledyskach, widać, że była to zdecydowanie chybiona ocena.

Sebastian Stankiewicz, czyli Bernard z filmu Bodo Koxa „Człowiek z magicznym pudełkiem” odwiedził też nasze studio, gdzie mówił, że lubi atmosferę gdyńskiej imprezy i cieszy się, że w tym roku na dużym ekranie może podziwiać także… znajomych ze szkoły. – To Rafał Cieluch, razem z którym studiowałem we Wrocławiu, świetnie zagrał w „Wieża. Jasny Dzień”. Jest też Robert Gulaczyk, czyli van Gogh z filmu „Twój Vincent”. Cieszę się bardzo, że mogę ich tu spotkać i że jest tu wrocławski team! – podkreślał. A jak widać po reakcjach fanów, wielu ludzi cieszy, że może spotkać w Gdyni właśnie Sebastiana.

Sebastian Stankiewicz zagrał także w „Amoku” Kasi Adamik, który podobnie jak film „Człowiek z magicznym pudełkiem” bierze udział w konkursie głównym.

Andrzej Chyra, który w tym roku występuje w dramacie Denijala Hasanovicia „Catalina”, zdradził nam, że najbardziej ciekawi go film „Atak paniki”. W najbliższym czasie postaramy dowiedzieć się, jakie wrażenie wywarł na nim ten obraz.

WYBITNY REŻYSER

Wyjątkową okazję, żeby spotkać jednego z największych polskich reżyserów komediowych, jakim niewątpliwie jest Juliusz Machulski, mieliśmy dziś w Gdyńskim Centrum Filmowym. Reżyser wraz z aktorami Andrzejem Zielińskim i Aleksandrą Domańską opowiadali o pracy nad nowym filmem „Volta”. Jak zdradził Machulski, ma nadzieję, że jego nowy film zostanie na tyle dobrze odebrany, że będzie puszczany co roku na święta zamiast „Kevina”.

Każdy dzień to kolejne emocje, kolejne seanse i kolejne gwiazdy, które chętnie rozdają autografy i pozują do zdjęć. 42. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni potrwa do soboty. 

 

Jacek Klejment

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj