Z każdym dniem robi się coraz cieplej i jaśniej za oknem. Oznaką tego jest wzmożony ruch biegaczy na alejkach, skwerach, bulwarach, ale również w klubach fitness. Jednym słowem idzie wiosna i coraz więcej osób w szybki oraz efektywny sposób – chce poprawić swoją sylwetkę, po zimowym uśpieniu mięśni.
Wiadomo, że każdy marzy, aby posiadać wysportowane oraz zdrowe ciało. Na łamach Pomorze Biega, często opisywaliśmy historie osób, którym udało się zrzucić masę kilogramów jak np. Izie Bieszke, Agnieszce Dobbek czy Magdalenie Jędrzejak.
Zapewne jest wiele osób, które zamierzają rozpocząć walkę, aby „zostać fit”, ale nie wiedzą jak się do tego zabrać. Dotyczy to zwłaszcza sporej liczby kobiet, które boją się, że zostaną wyśmiane lub, że im się nie uda.
Nie ma się czego bać drogie panie, trzeba tylko uwierzyć w siebie – o czym wyjaśniają nam poniższe bohaterki, które na tym polu nie tylko odnoszą sukcesy, ale przede wszystkim są autorytetami w dojściu do wysportowanej sylwetki.
Co to znaczy być fit?
Ostatnimi czasy można zaobserwować, że bardzo modne stało się być fit. Na wszelakich portalach społecznościowych czy w mediach, coraz częściej pojawia się dużo zdjęć z wysportowanymi sylwetkami oraz hasłami nawołującymi do ruszenia się z kanapy. Nie ukrywam, że bardzo cieszy mnie fakt, iż mnóstwo ludzi w rożnym wieku wprowadza do swojej codzienności – aktywność fizyczną.
Czym jest fit? Cóż, ilu ludzi ćwiczy, tyle znajdzie się definicji. Jednak słowo „fit” w tłumaczeniu z języka angielskiego, oznacza – znajdować się w szczytowej formie, poprzez odpowiedni treningi oraz zbilansowaną dietę. Uważam, że być fit jest stylem życia, w którym dbamy o swoje zdrowie i wysportowaną oraz sprawną sylwetkę.
Oczywiście wszytko zaczyna się w kuchni. Kupując produkty wybieramy te nieprzetworzone i staramy się spożywać w ciągu dnia 4-5 posiłków, pilnując odstępu czasowego pomiędzy posiłkami, który wynosi 3-4 godziny. Musimy pamiętać, że głodówkami nie zbudujemy pięknej i zdrowo wyglądającej sylwetki. Poza odpowiednim żywieniem niezbędna jest propagowana na każdym kroku aktywność fizyczna – to ona ma wpływ na naszą sprawność i na to jak czujemy się we własnym ciele.
Fit wiąże się z prowadzeniem zdrowego i aktywnego trybu życia. Często są to diametralne zmiany, ponieważ odżywiając się, nie zwracamy uwagi na to co jemy. Często po pracy marzymy tylko o tym, aby położyć się na kanapie i nagle z dnia na dzień, pod wpływem impulsu stwierdzimy, że nie chcemy, aby nasze życie właśnie tak wyglądało.
Bardzo często zdarza się, że aktywność, którą wprowadzamy w nasze życie, na początku nie specjalnie do nas przemawia. Lecz z biegiem czasu, uzależniany się od tego, co staje się naszą pasją. Osoba, dla której wyczynem było przebiegnięcie 500 metrów, po pewnym czasie bierze udział w maratonach. Ktoś, kto kiedyś nie zwracał uwagi na to co je, teraz propaguje wśród znajomych zdrowy i aktywny tryb życia, wymieniając płynące z tego korzyści.
Każda z nas może być fit.
Oczywiście, że każda kobieta może być fit. Wystarczą tylko szczere chęci i determinacja, a możliwości same się znajdą. Będąc trenerem personalnym, mam pod swoim skrzydłem bardzo wiele pań i to w rożnym wieku, po rożnych przejściach oraz z rożną wagą.
Wiele tych kobiet łączy model: rodzina – praca – dom – nic dla siebie. Często na pierwszej konsultacji słyszałam, że nie mają czasu, aby coś ze sobą zrobić, gdyż pracują, mają dzieci czy muszę ugotować i posprzątać itd. Doskonale wiem, że są to tylko wymówki.
Sama mam małe dziecko i wiem, że szczególnie matka potrafi być bardzo zorganizowana i zawsze znajdzie czas, jeśli tylko chce. Wiem również, że kobiety są bardzo silne. Sama często nie mogę wyjść z podziwu, jak kobiety są bardzo zdeterminowane, aby zmienić swoją sylwetkę, a co za tym często idzie – wywrócić swoje dotychczasowe życie do góry nogami. Na początku są niepewne i nieśmiałe, ale z każdego treningu na trening, tak rosną w siłę, że nie jeden mężczyzna mógłby im pozazdrościć.
Bądźcie aktywne z własnej woli, a korzyści będzie co niemiara.
Przede wszystkim, żeby zmienić swoje życie, musimy same tego chcieć. Nie możemy zmieniać się, bo ktoś tego od nas wymaga. Wiem, że to na dłuższą metę nie zdaje egzaminu i panie, na których wywierana jest presja, po miesiącu się poddają.
Ze zdrowego trybu życia, płynie bardzo dużo korzyści, które zachęcają, aby coś w naszym życiu zmienić.
Podczas wysiłku fizycznego, nasz organizm wytwarza endorfiny-hormony szczęścia, które są odpowiedzialne za dobre samopoczucie. Poprawia nasz układ odpornościowy, ma pozytywny wpływ na naszą sprawność oraz powoduje, że mamy więcej energii i nie jesteśmy ospali. Nasze, jakże ważne dla nas kobiet poczucie własnej wartości – wzrasta, czujemy się po prostu lepiej w swoim ciele.
Poza tym, znajdując w ciągu dnia czas dla siebie, mamy czysty umysł. Możemy wyłączyć się na chwilę, nie myśląc o tym co musimy zrobić – gdyż niestety coraz częściej biegamy z zegarkiem w ręku, zapominając w naszej zabieganej codzienności o sobie.
Bądźcie fit.
Uważam, że warto być fit, ponieważ trzeba o siebie dbać nie tylko zewnętrznie, ale i wewnętrznie. Bardzo często to my mamy wpływ na nasze zdrowie oraz sprawność fizyczną. To od nas zależy jak będziemy wyglądać za 10, 20 bądź 30 lat. Nigdy nie jest za późno, aby zmienić swoje życie.
Dbając o to co jemy i ile czasu poświęcamy na aktywność fizyczną, jednego skutku ubocznego, którego możemy się spodziewać – to zgrabna, jędrna i wysportowana sylwetka, na której nam zależy. Każda z nas chce pięknie prezentować się na plaży w bikini, w sukience czy wyróżniać się z tłumu. Dlatego drogie panie – nie ma na co czekać, tylko zacznijcie działać. Nie szukajmy wymówek tam gdzie i ich nie ma, bo tylko one potrafią nas ograniczać!
Fot. Sylwester Szymczuk Dla mnie „być fit” oznacza mieć szczupłą, wysportowaną sylwetkę i prowadzić zdrowy tryb życia, oczywiście z drobnymi odstępstwami – w końcu jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas potrzebuje czasem wrzucić na luz!
„Bycia fit” moim zdaniem nie można zamknąć też w sztywnych ramach, bo okazuje się, że każda osoba postrzega je inaczej. Dla jednych to sylwetka umięśniona, dla innych delikatniejsza i bardziej kobieca. Nie ma przecież ideałów i każdemu podoba się co innego! Grunt, to przede wszystkim czuć się dobrze z samym sobą i mieć zdrowe ciało oraz umysł.
Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że z byciem fit wiąże się mnóstwo wyrzeczeń, monotonna dieta i katorżnicze treningi. W rzeczywistości wszystko jednak zależy od nas samych – od naszej kreatywności w kuchni, od dobrego zorganizowania i przede wszystkim chęci. Pozytywne myślenie naprawdę potrafi zdziałać cuda! Jedynym skutkiem ubocznym bycia fit jest uzależnienie… Ale to najlepsze z możliwych – uzależnienie od zdrowego i aktywnego trybu życia!
Trzeba tylko chcieć!
Oczywiście! Jak już wspomniałam – trzeba tylko chcieć i znaleźć motywację do działania! Od tego wszystko się zaczyna. Przede wszystkim zachęcam do wstania zza biurka czy z kanapy, wyjście na dłuższy spacer. Później mogą być marsze, w miarę możliwości bieganie. Nie trzeba od razu się forsować – każda aktywność jest dobra. Wystarczy, że poczujecie pierwszy wyrzut endorfin, a z niecierpliwością będziecie czekać na kolejny trening!
Fit – samo zdrowie.
Korzyści jest całe mnóstwo! Przede wszystkim to zdrowe ciało i świetne samopoczucie. Skłamałabym, jeśli nie napisałabym również o wysportowanej sylwetce, której nie wstydzimy się pokazać. Bycie fit zdecydowanie dodaje pewności siebie!
Fit znaczy być zdrowy, co wiąże się z przyjemnościami jak piękna, zdrowa sylwetka. Każda z nas może być fit bez względu na wiek. Trzeba nie tylko tego bardzo chcieć, ale przede wszystkim mieć silną wolę i chęć do zmiany siebie na lepsze. Wszystko zaczyna się od zdrowej żywności, a regularne treningi znacząco wpłyną na naszą sylwetkę. Oznaką tego będzie coraz bardziej wysportowane ciało, które z każdym dniem zachęci do podejmowania nowych wzywań i nie tylko.
