Gole w sparingach dały mu kontrakt. Esqueda oficjalnie w Arce

Wiadomość była pewna od kilku dni, ale dopiero we wtorek parafowano umowę. Enrique Esqueda został nowym piłkarzem Arki Gdynia. 29-letni napastnik przebywał na testach w gdyńskim zespole.  Esqueda dołączył do żółto-niebieskich na zgrupowanie w Turcji. Z dobrej strony pokazał się w meczach sparingowych z FC Botosani, Worskłą Połtawa, macedońskim Siłeksem oraz już w Polsce przeciwko Chrobremu Głogów. Łącznie w grach kontrolnych trafiał do siatki rywali aż 3-krotnie. 

MOŻE SIĘ POCHWALIĆ

To bardzo ciekawy ruch włodarzy gdyńskiego klubu zważywszy na CV Meksykanina. W jego dorobku znajdują się Mistrzostwo i Puchar Meksyku, oraz choćby zdobycie Mistrzostwa Świata do lat 17 w 2005 roku. Esqueda wystąpił także w 9 meczach seniorskiej reprezentacji Meksyku, zaliczając 1 gola. Piłkarz był w składzie drużyny narodowej na Copa America w 2015 roku, Meksyk jednak zajął ostatnie miejsce w grupie, a Esqueda nie wystąpił w żadnym z trzech spotkań. 

To pierwszy transfer 29-letniego napastnika poza granicę swojego kraju.

 

Rozmowę z Enrique Esquedą przeprowadziła nasza dziennikarka Anita Kobylińska: 

 

O tym, że będę mógł przyjechać do Polski, dowiedziałem się około półtora miesiąca temu. Gdy Meksyk grał tu z Polską mecz towarzyski, nawet nie przeszło mi przez myśl, że dostanę szansę, aby spróbować tutaj swoich sił.

Nigdy nie grałem poza Meksykiem. Jedyne mecze poza krajem rozegrałem w Copa Libertadores czy w 
reprezentacji Meksyku. Ale nigdy w drużynie z innego państwa.
Ten, kto jest szybszy, osiąga swoje cele. Przyjechałem tutaj z pełną dyspozycją ku temu, by przystosować się do panującego tu klimatu. Dzisiaj, gdy wyszedłem z hotelu, padał śnieg. Ale to część mojej pracy. Jestem zdania, że jeśli raz dobrze się czegoś nauczysz, to nigdy tego nie zapomnisz. Pracowałem na zdobyte w sparingach gole, ale miałem też szczęście znaleźć się w odpowiedniej chwili, w odpowiednim miejscu.

 

Paweł Kątnik
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj