Co może się wydarzyć wiosną na lokalnych stadionach? Dyskutują trójmiejscy dziennikarze sportowi [POSŁUCHAJ]

Na co dzień zajmują się przede wszystkim piłką nożną, dlatego rozważali, czego można się spodziewać po trójmiejskich drużynach tej wiosny. Rozmawiali z trenerem Adamem Owenem, wysłuchali Dusana Kuciaka, wiedzą, co Ariel Borysiuk sądzi o swoim powrocie i tym, co zastał w Gdańsku. Teraz omówili wszystkie możliwe scenariusze tego, co za kilka lub kilkanaście tygodni może się wydarzyć. Włodzimierz Machnikowski rozmawiał z Pawłem Stankiewiczem z Dziennika Bałtyckiego, Tomaszem Ossowskim z Gazety Wyborczej Trójmiasto i Pawłem Kątnikiem z Radia Gdańsk.

Jeżeli chodzi o Lechię, mogłoby się wydawać, że pojawił się w zespole brak motywacji. Piłkarze mówili, że zapominają już o mistrzostwie i nie chcą rozmawiać o abstrakcyjnych rzeczach, a plan minimum stał się planem maksimum. To jednak, zdaniem gości Radia Gdańsk, złudne wrażenie.

– Sławomir Peszko powiedział, że w tym sezonie Mistrzostwa Polski nie zdobędziemy, ale, jeżeli awansujemy do górnej ósemki, można jeszcze o coś powalczyć, coś jeszcze można w tym sezonie wygrać, więc ja myślę, że Sławek nie odpuszcza walki o jakieś wyższe cele niż o utrzymanie w lidze – mówił Paweł Stankiewicz. 

– Też odniosłem takie wrażenie, rozmawiając z Dušanem Kuciakiem, który cały czas powtarza, że nie podoba im się do końca sytuacja w klubie i cały czas nie jest tak jak być powinno, ale potem powiedział, że to wszystko jeszcze bardziej ich mobilizuje. Są przez to bardziej zdeterminowani, by walczyć dla Lechii, dla siebie, bez względu na to, co robi kierownictwo klubu – zaznaczył Tomasz Ossowski.

– Sławek Peszko i Rafał Wolski liczą na reprezentację. Widać, że panowie się mocno na nią „ciśnieniują” i ona może, w kontekście tej ostatniej walki w maju czy jeszcze pod koniec kwietnia, już zacząć procentować formą – dodał Paweł Kątnik.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj