Piotropodobnych trenerów, ultraduetu i więcej derbów. 74 życzenia na 74. urodziny Lechii Gdańsk

Żeby już więcej nie powtórzyło się lato 2014, żeby częściej odbywały się derby Trójmiasta i aby każdy z Lechistów w Polsce, wzbudzał podobny respekt, co Egy w Indonezji. Lechia kończy dziś 74. urodziny, my składamy jej szczere życzenia! 1. Piotra Stokowca, tudzież piotropodobnych trenerów, co najmniej do 100. urodzin klubu.

2. Cierpliwości do niesfornych grajków typu Romario Balde.
 
3. Albo po prostu szczęścia do nietrafiania na nich, nie dawania im kolejnych szans, nie wierzenia w ich przemiany.

4. Jakiegoś ultraduetu bliźniaków. Bo byli już bracia Mak, ale w Lechii tylko jeden. Bo byli bracia Paixao, ale gwiazdą był najpierw jeden a dopiero potem drugi. Niech w najbliższym roku znajdzie się więc miejsce dla dwóch bliźniaków w formie.

5. Frekwencji na meczach z Rakowem, podobnej do tych z meczów z Legią.

6. A w meczach z Legią wyników jak w derbach z Arką.

7. Żeby do Brzeźna pracownicy klubu chodzili tylko plażować, ewentualnie w celu przespacerowania się do Jelitkowa i z powrotem.

8. A po spacerach wiedzieli od kogo i o której godzinie nie odbierać telefonów.

9. Płuc Jarka Kubickiego.

10. Aby trzecia liga niemiecka nigdy nie była kierunkiem branym pod uwagę przez piłkarzy Lechii.

11. No chyba, że przez tych, w których pożytek już nie wierzycie.

12. A przy okazji, by nie powtórzyła się już nigdy jesień 2014…

13. Diogo Ribeiro.

14. Diego Hofman.

15. Adłan Kacajew.

16. Henrique Miranda.

17. I inni egzotyczni piłkarze, o których istnieniu wiedzieli wówczas tylko sami zainteresowani.

18. Raz jeszcze Piotra Stokowca, bo przecież można było trafić na Sa Pinto, albo na Adama Owena.

19. I Pucharu Polski w stylu z Zabrza i Stadionu Narodowego 2019, a nie Niecieczy i Bytowa z lat poprzednich.

20. Żeby, już tak śmiertelnie poważnie, nigdy żadnego z piłkarzy Lechii nie spotkało w Gdańsku to, co spotkało Błażeja Augustyna w Ascoli.

21. I aby każdy z Lechistów w Polsce, wzbudzał podobny respekt, co Egy w Indonezji.

22. A klasa piłkarska polskich piłkarzy, zmusiła indonezyjskich kibiców Lechii do pisania: „Let’s go Nalepa” z równą częstotliwością, co „Come on Egy”.

23. A skoro o Egym, to by za popularnością medialną, szło choćby 75% jakości piłkarskiej.

24. Jak najwięcej diety wzbogaconej w melisę… sami wiecie dla kogo.

25. I jak najmniej zaległości w pensjach, bo w takich warunkach trudno się gra w piłkę.

26. Aby sędziowie nigdy nie popełniali błędów pokroju Daniela Stefańskiego z meczu z Legią.

27. I by decyzje te i podobne nie miały nigdy wpływu na końcowe układy tabel.

28. Młodzieżowców zdolnych jak Fila i Makowski, bo przy obecnych przepisach przydadzą się, oj przydadzą.

29. A zawodników doświadczonych w formie na poziomie Dusana Kuciaka.

30. Skutecznego i regularnego napastnika.

31. Dobrych transferów.

32. Dla mniej wybrednych – jakichkolwiek transferów.

33. Żeby już zawsze miała tak silną lewą stronę.

34. Albo chociaż w połowie tak silną. Też wystarczy.

35. Zdrowia dla Rafała Wolskiego.

36. I dla Jakuba Araka.

37. Więcej meczów takich jak pierwszy  z Brondby.

38. Mniej takich, jak drugi.

39. Derbów, najlepiej trzy razy w sezonie.

40. Jeszcze lepiej grającej obrony.

41. Ale skuteczniejszy i bardziej efektowny atak też by się przydał.

42. Przedłużenia kontraktu z Piotrem Stokowcem.

43. Kolejnej przygody w Pucharze Polski.

44. Oczywiście z takim samym skutkiem.

45. Tylko może nieco lepszego meczu finałowego.

46. Albo nawet dużo lepszego. Po prostu – dobrego.

47. Większej liczby zawodników z fantazją.

48. Albo żeby Lukas Haraslin nie zawodził w najważniejszym meczu.

49. To może też od razu – tak na zapas – następcy Haraslina.

50. Więcej pomysłów w stylu „Chodź Pomóvić”.

51. Więcej hat-tricków w wykonaniu Artura Sobiecha.

52. Albo kogokolwiek.

53. Ale mniej tych, po których mecz jest zremisowany.

54. Chociaż z drugiej strony – więcej remisów bramkowych, a mniej szachów na 0:0.

55. Jak najdłuższej passy bez porażki.

56. A kiedy już się przytrafi – szybkiego powrotu do zwycięstw.

57. Kolejnej serii bez przegranej na własnym stadionie.

58. Ale też lepszej gry na wyjazdach, bo i tam trzeba punktować, walcząc o mistrzostwo.

59. A propos – mistrzostwa. Puchar i miejsce na podium już jest.

60. Żadnych problemów z wejściem na stadion.

61. Więcej problemów z terminarzem, zagęszczonym od gier w europejskich pucharach.

62. Więcej goli w stylu Michała Maka z Zabrza.

63. I obronionych karnych.

64. To może jeszcze kogoś, kto wypromuje się w klubie i zostanie sprzedany za duże pieniądze.

65. Takiego gdańskiego Krzysztofa Piątka.

66. I regularnego reprezentanta Polski.

67. A dla kibiców: transferów.

68. Więcej transferów.

69. A czasem też lodu na głowę.

70. No a poza tym to: zdrowia,

71. Szczęścia,

72. Pomyślności,

73. I wszelkiej radości,

74. I może jeszcze raz: zdrowia, bo jak zdrowie będzie, to wszystko będzie.

Tymoteusz Kobiela i Paweł Kątnik
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj