Czarni Słupsk pozostają w grze. Czwarty mecz o awans do ekstraklasy wygrali pewnie i „z zimną głową”

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk wciąż w grze o ekstraklasę koszykarzy. Słupszczanie pokonali Górnika Wałbrzych 76-52 i wyrównali stan rywalizacji w finale pierwszej ligi koszykarzy na 2-2.

Czarni zaczęli mecz numer cztery bardzo dobrze, od 7-0. Gospodarze wydawali się zaskoczeni mocną i agresywną grą słupszczan. Dzięki silnej obronie i naciskowi na rozgrywających Górnika Czarni zdobywali przewagę, wygrywając pierwszą kwartę 26-13.

Drugie dziesięć minut rozpoczęło się od punktów dla gospodarzy, ale słupszczanie szybko poprawili obronę i powiększali przewagę, wygrywając drugą kwartę 21-14 i pierwsze dwadzieścia minut 47-27. Słupszczanom w pierwszych dwóch kwartach udało się wyłączyć ze skutecznej gry Jokóbczyka (1 pkt 0/5 z gry), Ochońkę (0/6 z gry) i Malesę (0 pkt 0/3 z gry).

DRUGA POŁOWA RÓWNIE EMOCJONUJĄCA

Do trzeciej kwarty Górnik przystąpił z dużym animuszem, ale słupszczanie nie zwolnili tempa i była to najbardziej wyrównana kwarta tego spotkania, wygrana przez Czarnych 17-15. Ostatnia kwarta to sporo nieskutecznych akcji z obu stron, ale Górnik był wyraźnie bezsilny w ataku. W siódmej minucie tej części gry miał zdobyte tylko trzy punkty. Ostatecznie Czarni pewnie pokonali Górnik Wałbrzych 76-52.

– Musimy grać z dużą energią i zimną głową. Wtedy wygrywamy – mówił po meczu trener Czarnych Mantas Cesnauskis.

W finale play-off jest remis 2-2. Rozstrzygające o awansie do ekstraklasy spotkanie odbędzie się 22 maja w Słupsku w hali Gryfia.

 
Przemysław Woś/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj